Sługa Boży Ks Franciszek Blachnicki.PRZESŁANIE...

WWW.VATICANNEWS.VA

Przesłanie ks. Blachnickiego nadal przyciąga młodzież oraz rodziny

Przesłanie ks. Franciszka Blachnickiego, twórcy Ruchu Światło-Życie, którego prowadzony jest proces beatyfikacyjny, jest nadal aktualne i przyciąga młodzież oraz rodziny. Dostosowujemy nasz przekaz do współczesnych wymogów, ale jego fundament jest niezmienny – podkreślają odpowiedzialni za ruch oazowy w Polsce.

Urszula Pohl, główna odpowiedzialna za Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła, założony przez ks. Blachnickiego, wskazała, że był on człowiekiem przewidującym, a stworzony przez niego program formacyjny nie jest osadzony w konkretnym kontekście kulturowym, z czego wynika jego uniwersalność i aktualność.

 

„Formacja oparta jest o Ewangelię i wizję Soboru Watykańskiego II

.

Tematem pracy habilitacyjnej ks. Blachnickiego była soborowa wizja eklezjologii pastoralnej, którą wcielał w życie. Program jest cały czas aktualny, wiadomo, że trzeba dostosowywać metody, sposób kontaktowania się z młodym człowiekiem. Dzisiaj ten młody człowiek jest inny niż wtedy, gdy żył ks. Blachnicki, ale ta droga ku pełnej wolności, wolności przez Chrystusa, przez wyzwolenie w Chrystusie, znajdowanie w nim sensu, jest zawsze aktualna” – powiedziała.

Dodała, że obecnie ruch oazowy jest bardziej rozwinięty wśród rodzin tworzących Domowy Kościół. „Są też grupy młodzieżowe w każdej diecezji. Obecność młodzieży w Ruchu Światło-Życie bardzo zależy od duszpasterzy. Kiedy młodzi dorastają, wchodzą do Domowego Kościoła albo podejmują inne aktywności. Potrzebują wsparcia duszpasterzy, ludzi dorosłych. Jeżeli są ludzie, którzy chcą z nimi współpracować, pokazywać ideały, wtedy naprawdę widać, że to funkcjonuje, młodzi dojrzewają i odnajdują swoją drogę w Kościele i świecie” – zaznaczyła Urszula Pohl.

Kilkanaście tysięcy młodych na wakacyjnych oazach

Moderator generalny Ruchu Światło-Życie, ks. Marek Sędek podkreślił, że to środowisko stara się być wiernym założeniom, które nadał ks. Blachnicki.

„Niektóre rzeczy trzeba dostosować, ale to, co było fundamentem, piętnastodniowe oazy, są organizowane. Walczymy nie raz jak lwy, bo jest to trudne, żeby wyjechać na piętnastodniowe rekolekcje, żeby obydwoje małżonkowie mieli urlop. Nie poddajemy się! W tym roku kilkanaście tysięcy małżonków było na takich rekolekcjach. Cały czas próbujemy być wierni charyzmatowi, który zostawił nam ks. Blachnicki” – powiedział.

Mówiąc o zainteresowaniu ruchem oazowym wśród młodych, wskazał, że nadal ono istnieje, choć nie jest tak duże, jak w latach 80. czy 90.

„Kilkanaście tysięcy młodych ludzi uczestniczyło w tegorocznych oazach wakacyjnych. Próbujemy dostosować język przekazu. Także duszpasterze, moderatorzy, animatorzy, muszą się dostosować do konkretnych grup” – dodał.

Ks. Sędek wymienił także cechy ks. Blachnickiego, które mogą inspirować współczesnych ludzi.

„Niezłomność w dążeniu do celu, niesamowita umiejętność łączenia wielkiej wiedzy teologicznej z praktycznym działaniem, wcielaniem w życie oraz wiara, która dla ks. Blachnickiego była elementem nawrócenia i leitmotive całego życia. W swoim testamencie mówi, że właściwie nie miał żadnych pokus, nie tylko przeciwko wierze, od nawrócenia, ale też nie miał innych zainteresowań poza sprawami duchowymi. To pokazuje jak Pan Bóg pociągnął go mocno za sobą” – powiedział.

Zamordowany - ofiara komunistycznej zbrodni

Ksiądz Franciszek Blachnicki (1921-1987) jest zaliczany – jak podkreślają historycy Instytutu Pamięci Narodowej – do najwybitniejszych przedstawicieli polskiego duchowieństwa katolickiego w okresie PRL. Był założycielem i duchowym ojcem Ruchu Światło-Życie – jednego z ruchów odnowy Kościoła wg nauczania Soboru Watykańskiego II – oraz wspólnoty życia konsekrowanego Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła. Walczył z okupantem niemieckim w czasie II wojny światowej, trafił do KL Auschwitz, w 1942 r. skazany na karę śmierci. W okresie Polski Ludowej represjonowany przez władze komunistyczne. Do czasu nagłej śmierci w 1987 roku w Carlsbergu w Niemczech był obiektem szykan i inwigilacji. IPN ogłosił, że ks. Franciszek Blachnicki padł ofiarą komunistycznej zbrodni – zamordowany poprzez otrucie.

Ks. Franciszek Blachnicki był wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Został pośmiertnie odznaczony tytułem profesora honorowego tej uczelni. Uroczystość odbyła się 9 października podczas debaty „Wojtyła i Blachnicki – prorocy wolności w czasach zniewolenia”.

 

 

"OBLICZE JEZUSA" FILM

Oblicze Jezusa” - film o Chuście z Manoppello

Badania Chusty z Manoppello dopiero się zaczynają. Natomiast z dotychczasowych wiemy, że to jest wizerunek, który powstał dwa tysiące lat temu w Jerozolimie – powiedział w rozmowie z GN Jarosław Rędziak, twórca dokumentu

EDWARD KABIESZ

Oblicze Jezusa Chrystusa jest rozpoznawalne na całym świecie. Czy jednak wiemy, jak naprawdę wyglądał? W Biblii nie znajdziemy opisu fizjonomii Jezusa. Ewangeliści nie podali szczegółów dotyczących Jego cech fizycznych. Wiemy tylko, że był Żydem, więc prawdopodobnie miał ciemną skórę, oczy i włosy. Nie jest to zgodne z naszymi wyobrażeniami ukształtowanymi na podstawie malarstwa, rzeźby czy filmów.

„Dla człowieka Starego Testamentu ujrzenie oblicza Boga jest niemożliwą do realizacji tęsknotą. W Jezusie Chrystusie Słowo stało się Ciałem…Bóg w Jezusie Chrystusie stał się faktem, osobą. Twarz Boga jest twarzą Jezusa Chrystusa” – wyjaśnia ks. Zbigniew Drzał w dokumencie Jarosława Sędziaka „Oblicze Jezusa”.

Autor filmu prowadzi swego rodzaju śledztwo w sprawie oblicza utrwalonego na Chuście z Manoppello. „Czym jest Chusta i jaka relacja łączy ją z Całunem Turyńskim?” – na to pytanie odpowiadają występujący w filmie eksperci. O swoich doświadczeniach mówią także osoby, w których życiu Chusta z twarzą Chrystusa odegrała ważna rolę, w tym m.in. Muniek Staszczyk i aktorka Zofia Kucówna.    
 
Oblicze Jezusa, reż. Jarosław Rędziak, Polska 2023, w kinach od 13 października

Reżyser dokumentu „Oblicze Jezusa”: Nie powinniśmy się zatrzymywać na samym Obliczu, musimy patrzeć głębiej

......."

 

15 październik Św Teresa z Avila.Patronka dnia

MODLITWA  ZA OJCZYZNE. PIOTRA SKARGI  " Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przyniosła Imieniu Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości. Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy,mogli służyć uczciwie. '

Św. Teresa z Avila (1515 - 1582) (Infirmerie Marie-Thérèse, Paryż)

W klasztorze Wcielenia w Avila, po osiemnastu latach życia jako mało gorliwej zakonnicy, przeżyła powtórne nawrócenie. Stało się to pewnego dnia, gdy na dłużej zatrzymała się przy obrazie Jezusa Ubiczowanego. Zrozumiała wtedy, że prowadząc życie "byle jakie" zdradza swego Mistrza.

Św. Teresie z Avila zawdzięczamy bogatą refleksję o zamieszkiwaniu trzech Boskich Osób w duszy chrześcijanina (por. Twierdza wewnętrzna). To ona napisała, że jeśli przeżywamy nasze życie wiary w przestrzeni pomiędzy kochającym nas Ojcem i Jego umiłowanym Synem, wtedy z pewnością będziemy mieli Ducha Świętego, który podpowie nam, co mamy czynić w każdej sytuacji naszego życia.

Choć obdarzona była niezwykłymi łaskami mistycznymi, jakie otrzymywała na modlitwie (zob. Życie), to jednak była zawsze posłuszna spowiednikom i kierownikom duchowym, nawet jeśli spotykała się z niecierpliwością i niezrozumieniem. Jej spowiednikami byli między innymi jezuita, św. Franciszek Borgiasz oraz franciszkanin, św. Piotr a Alkantary. Jakiś czas spowiadała się u księdza, który znany był z gorszącego postępowania, ona jednak z wiarą, spowiadając się u niego z najmniejszych grzechów lekkich, doprowadziła go do wewnętrznej przemiany. Kapłan ten powrócił do wierności otrzymanej łasce kapłaństwa.

Kiedy odkryła, że najlepszym lekarstwem dla rozrywanego brakiem jedności Kościoła, będzie powrót do życia całkowicie poświęconego Bogu przez modlitwę, kontemplację, adorowanie Najświętszego Sakramentu, nic już nie mogło jej powstrzymać od zakładania kolejnych Karmelów (zob. Księga Fundacji). W tym dziele wspomagał ją św. Jan od Krzyża, który przeprowadzał reformę męskiej gałęzi zakonu karmelitów. Pierwszym założonym przez nią klasztorem był Karmel św. Józefa w Avila. Hiszpańska Święta była wielką czcicielką św. Józefa i za jego przyczyna wypraszała potrzebne łaski, kiedy była chora lub przeżywała różne kłopoty.

Święta Teresa była kobietą zdecydowaną w działaniu, rozmodloną i bardzo radosną. Lubiła śpiewać pieśni ludu kastylijskiego, tańczyła z kastanietami w ręku. Miała tez poczucie humoru i bardzo starała się nie narzekać. Pisała piękne poezje, które swą głębią do dzisiaj poruszają serca.

DEON.PL POLECA

Po otrzymaniu łaski zaślubin z Boskim Oblubieńcem napisała poemat "Miły mój dla mnie, a ja dla Niego":

Gdym się wyzbyła tutaj wszystkiego,
Znalazłam szczęścia zdrój,
I odtąd jestem wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mój.

DEON.PL POLECA

Gdy Boski Łucznik strzałą swą zranił,
Przeszył do głębi serce me,
Ogień miłości całą mnie strawił,
Że w nim znalazłam szczęście swe.
Odczułam wówczas życia wiecznego
Upajający zdrój,
I jestem odtąd wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mój.

Zranił mnie strzałą rozpłomienioną
I owiał żaru tchem,
Że się uczułam w jedno złączona
Z Bogiem i Stwórcą swym;
I już nie żądam szczęścia innego
Nad tej miłości zdrój,
I jestem odtąd wszystka dla Niego,
A On jest wszystek mój.

W jednym z poematów napisała: "Que muero porque no muero", ja tym umieram, że umrzeć nie mogę, by spotkać się jak najszybciej z Boskim Oblubieńcem, Jezusem zmartwychwstałym. Opowiedziała też o swojej największej tajemnicy, o przyjaźni z Jezusem:
"Dla kogo Chrystus jest przyjacielem i wielkodusznym przewodnikiem, ten wszystko potrafi znieść. Jezus sam przychodzi z pomocą, dodaje sił, nie opuszcza nikogo, jest prawdziwym i szczerym przyjacielem. Widzę wyraźnie, iż jest wolą Boga, abyśmy jeśli chcemy podobać się Bogu i otrzymywać odeń wielkie łaski, otrzymywali je za pośrednictwem Najświętszego Człowieczeństwa Chrystusa, w którym nieskończony Bóg, jak sam powiada, znajduje upodobanie".

XXVIII niedziela zwykła

Czytania: (Iz 25, 6-10a); (Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6); (Flp 4, 12-14. 19-20); Aklamacja (Ef 1, 17-18); (Mt 22, 1-14);

CZYTANIA

(Iz 25, 6-10a)
Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, zdejmie hańbę ze swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł. I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremu zaufaliśmy, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność; cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze.

(Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6)
REFREN: Po wieczne czasy zamieszkam u Pana

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

(Flp 4, 12-14. 19-20)
Bracia: Umiem cierpieć biedę, umiem też korzystać z obfitości. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, korzystać z obfitości i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W każdym razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku. A Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę. Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen.

Aklamacja (Ef 1, 17-18)
Niech Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.

(Mt 22, 1-14)
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: "Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali. Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka nieubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych".

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

MAREK RISTAU

Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy. Wszyscy są zaproszeni przez Boga do Królestwa Niebieskiego. Wszyscy są wezwani i powołani, ale wielu odrzuca dar usprawiedliwienia i łaskę zbawienia. Tylko ci, którzy przyjmą Bożą ofertę zbawienia, znajdą się w Królestwie Bożym. Kto uwierzy w Ewangelię, będzie usprawiedliwiony i zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.
Marek Ristau

BRACTWO SŁOWA BOŻEGO

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Izajasz, tak nazwijmy dla potrzeb uproszczenia kilku autorów Księgi Proroka Izajasz, których dzisiaj wyróżnia nauka, potrafi z mocą krzyknąć: „Biada!”. Nie waha się przeklinać różne narody (i swój własny) za odstępstwa i zło. Jednak gdy to czyni, w pejzażu księgi powinniśmy widzieć zawsze horyzont zbawienia i radości symbolizowany przez ucztę i wino. Nie chodzi o przekleństwa dla przekleństw. O puste krzyczenie „biada!”. Prorok chce, by jego słuchacze – czyli też i my dzisiaj – zobaczyli i uwierzyli w zwycięstwo Pana. Życia nad śmiercią. Dobra nad złem.
„Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, zdejmie hańbę ze swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł” – mówił w nadziei Izajasz. A my nie możemy nie dodać dzisiaj za Apokalipsą św. Jana, krzycząc z radości w perspektywie popaschalnej: „Alleluja, bo zakrólował Pan Bóg nasz, Wszechmogący. Weselmy się i radujmy, i dajmy Mu chwałę, bo nadeszły Gody Baranka […] Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka!”
Izajasz czekał i miał nadzieję. My doświadczamy pokonanej śmierci już teraz.

Komentarz do psalmu

Przyzwyczailiśmy się do obrazu Jezusa jako Dobrego Pasterza, który przecież sam o sobie tak powiedział (por. J 10,11). Być może nawet widzimy oczyma pamięci freski pierwszych wieków chrześcijaństwa, które przestawiają pasterza z owieczką na ramionach. Zupełnie tak, jak w przypowieści!
Wyznawca judaizmu nie miał tego obrazu. Żydzi, którzy śpiewali ten dwuczęściowy psalm, raczej słyszeli go przez pryzmat wędrówki przez pustynię prowadzącej do Ziemi Obiecanej. Doszli przecież wreszcie do zielonych pastwisk i został dla nich zastawiony stół.
My jednak zawsze wracamy do obrazu Jezusa. Bo on nas przekonuje o tym, że w wędrówce przez pustynię naszego życia nie chodzi o dojście do żadnej, nawet najpiękniejszej, ziemskiej krainy. A stół uczty jest dla nas wprawdzie zastawiany każdego dnia, lecz ten najbogatszy czeka nas dopiero w niebieskiej ojczyźnie. Może zatem malowidła z katakumb, to dobre skojarzenie dla chrześcijan?

Komentarz do drugiego czytania

Spośród wszystkich listów Pawłowych do wspólnot kościelnych List do Filipian jest bodaj najbardziej naznaczony rysem zażyłości i przyjaźni. By zrozumieć, jak wiele zawdzięczał Paweł Filipianom, wystarczy przeczytać Dzieje Apostolskie i sam list.
Nie dziwi zatem, że członkowie tamtejszego Kościoła brali udział w uciskach Apostoła (por. 4,14). Cóż to znaczy? Spojrzenie na pierwsze wieki chrześcijaństwa i świadectwa tak wielu tekstów zarówno nowotestamentowych, jak i pozabiblijnych pokazują, że chodziło o fizyczne cierpienie i prześladowania, jak również nierzadko o wyobcowanie ze społeczeństwa, które moglibyśmy sklasyfikować jako cierpienia psychiczne.
A jednak nie wahają się Filipianie współcierpieć z Pawłem, tak jak Paweł współcierpiał z Chrystusem (por. np. szeroko dyskutowany Kol 1,24). Bo nasza religia była i jest religią eschatologiczną. Taką, która widzi ostateczny cel naszej wędrówki gdzieś dalej. Jest religią nadziei, która mówi, że w bliskości z Panem i w oddawaniu Bogu chwały tu na ziemi można zaznać szczęścia, które jest namiastką tego, co będzie w pełni obcowania z Nim.
Dochodzi wyraźnie do głosu Pawłowa dychotomia „już – jeszcze nie”, ponieważ On „zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę”.

Komentarz do Ewangelii

„Ochroniłeś ciało moje od zguby […] a wobec przeciwników stałeś się pomocnikiem i wybawiłeś mię, według wielkości miłosierdzia i Twego imienia, od pokąsania przez tych, co są gotowi mnie połknąć, od ręki szukających mej duszy, z wielu utrapień, jakich doznałem […]” (Syr 51,2–3) – pisze autor Mądrości Syracha. Cóż ma wspólnego ten fragment starotestamentowej księgi mądrościowej z przypowieścią o zaproszonych na ucztę? Chodzi o zgrzytanie zębów.
Sześciokrotnie sformułowania tego użyje Mateusz w swojej ewangelii, poza nim natomiast grecki rzeczownik znajdziemy jedynie raz u Łukasza, raz w Księdze Przysłów i jeden raz właśnie u Syracha. Biblia Tysiąclecia oddaje sformułowanie – ἐκ βρυγμῶν ἕτοιμον εἰς βρῶμα – nieco bardziej opisowo: „od pokąsania przez tych, co są gotowi mnie połknąć”. Sens jest zrozumiały, kontekst natomiast to wdzięczność Syracha i wychwalanie Boga za otrzymany ratunek, jakie wyraża w ostatnim rozdziale swojej księgi. O wiele bardziej explicite w kontekście eschatologicznym pisze Mateusz sześciokrotnie o „płaczu i zgrzytaniu zębów”.
Lecz spójrzmy na podobieństwa ewangelii i tekstu Syracha. Czyż zaproszenie przez króla na ucztę nie jest wybawieniem? Syrach wychwala Pana za uratowanie go od zgrzytających zębów ludzi, którzy chcą go pożreć. Może winą człowieka bez szaty nie jest to, że nie ma stroju, ale to, że milczy („lecz on oniemiał”) zamiast dziękować Panu. A gdyby tak napisać inny scenariusz rozmowy z królem?
Król: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego?”
Człowiek: „Zaprosiłeś mnie Panie i od tej chwili zacznę Cię wysławiać, bo choć nie jestem godzien być na Twojej uczcie, to chcę zostać z Tobą, «ponieważ podporą i pomocnikiem stałeś się dla mnie. Ochroniłeś ciało moje od zguby, od sieci oszczerczego języka i od warg wypowiadających kłamstwo; a wobec przeciwników stałeś się pomocnikiem i wybawiłeś mnie» (Syr 51,2)”.
Król: „Przynieście mu najlepszą szatę!”

Komentarze zostały przygotowane przez dr Mateusza Krawczyka

KSIĄŻKA NA DZIŚ

Śmierć. Nowy początek

Ks. Piotr Śliżewski sam musiał zmagać się z tymi i wieloma innymi pytaniami. Najpierw gdy nieoczekiwanie po zarażeniu się wirusem COVID-19 zmarł jego długoletni przyjaciel i mentor. Potem, kiedy okazało się, że jego bratanica urodziła się z zespołem Ebsteina – wrodzoną wadą serca, w wyniku której zmarła trzy dni po urodzeniu.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.

© 1996–2018 mateusz.pl

Papież Franciszek i Synod MODL SIĘ ZA SYNOD 2023 R

 

Modlitwa za Synod o synodalności

Boże w Trójcy Świętej Jedyny, zgromadzeni w Kościele pragniemy razem trwać na modlitwie i prosić o owoce trwającego Synodu o synodalności.

Prosimy Cię, Ojcze pełen miłosierdzia, napełnij swój Kościół prawdą, miłością i pokojem, abyśmy wiernie realizowali Twój zbawczy plan.

Błagamy Cię, Jezu Synu Boga Żywego, abyśmy zawsze z wielką pokorą i ufnością odczytywali znaki czasu, ofiarnie oddawali się na służbę Ewangelii, by słowem i czynem budować na ziemi Twoje Królestwo.

Wzywamy Cię, Duchu Święty Ożywicielu, abyśmy napełnieni Twoimi darami, odnowili i ożywili wspólnotę Kościoła w jedności z papieżem i całym Kościołem powszechnym

Papież Franciszek

Watykan: Stanowisko w sprawie dopuszczenia do komunii osób rozwiedzionych będących w nowych związkach

Możliwość dopuszczenia do komunii osób rozwiedzionych będących w nowych związkach, które nie powstrzymują się od kontaktów seksualnych, to "autentyczne nauczanie" - wyjaśnił Watykan w odpowiedzi dla emerytowanego arcybiskupa Pragi kardynała Dominika Duki, który zadał pytania w imieniu Konferencji Episkopatu Czech. Stanowisko w tej sprawie opublikowano na stronie Dykasterii Nauki Wiary./ (tu jest  pewna zmiana , każdy  indywidualnie musi podejść  do tego tematu...czytaj dalej.)

Odpowiedzi udzielił nowy prefekt Dykasterii Nauki Wiary kardynał Victor Manuel Fernandez z Argentyny powołując się na adhortację apostolską Franciszka "Amoris laetitia", ogłoszoną siedem lat temu.

Przypomniał, że dokument ten otwiera możliwość dopuszczenia do sakramentów Pojednania i Eucharystii kiedy, w szczególnym przypadku, "istnieją ograniczenia, które umniejszają odpowiedzialność i winę".

Na stronie internetowej watykańskiej Dykasterii można przeczytać w odpowiedzi, że należy uznać, że proces towarzyszenia "nie wyczerpuje się koniecznie wraz z sakramentami, ale może być nakierowany na inne formy integracji w życie Kościoła". W tym kontekście wymieniono większą obecność we wspólnocie kościelnej, udział w grupie modlitewnej czy refleksyjnej i w różnych innych działaniach.

To, jak zaznaczono, zaproszenie do podążania drogą Jezusa: "miłosierdzia i integracji".

Franciszek, cytowany przez watykański urząd, przypomniał, że jego adhortacja "Amoris laetitia" oparta jest na nauczaniu poprzednich papieży, którzy "uznawali możliwość przystąpienia rozwiedzionych w nowych związkach do Eucharystii", o ile "zobowiążą się do życia w pełnej wstrzemięźliwości, czyli do powstrzymania się od aktów właściwych małżonkom", jak proponował św. Jan Paweł II.

Jak zaznaczono, Benedykt XVI mówił zaś o "zobowiązaniu do życia w relacji jako przyjaciele".

Adhortacja "Amoris laetitia" (pełny tekst)

Dykasteria wyjaśniła następnie: papież Franciszek podtrzymuje "propozycję pełnej wstrzemięźliwości dla rozwiedzionych w ponownych związkach, ale przyznaje, że mogą być trudności w jej praktykowaniu, a zatem pozwala, by w pewnych przypadkach, po odpowiednim rozeznaniu, na udzielenie sakramentu Pojednania także wtedy, gdy nie udaje się być dotrzymać wierności wobec wstrzemięźliwości proponowanej przez Kościół".

Wyjaśniono zarazem, że wspomniana adhortacja jest zwyczajnym dokumentem papieskiego nauczania, wobec którego wszyscy są wezwani do zaoferowania podejścia w duchu "inteligencji i woli".

2Watykan: Stanowisko w sprawie dopuszczenia do komunii osób rozwiedzionych będących w nowych związkach.

/////////

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Juz od wczoraj (4.10) w Watykanie trwa Pierwsza Sesja XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu (4-29.10). W związku z tym abp. Stanisław Gądecki, przewodniczący KEP, zwrócił się z apelem do wszystkich wiernych i pasterzy Kościoła katolickiego w Polsce o modlitwę w intencji tego wydarzenia:

"Zwracam się z gorącym apelem do wszystkich wiernych i pasterzy Kościoła katolickiego w Polsce o modlitwę w intencji Pierwszej Sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu, która odbywać się w będzie w Rzymie, w najbliższym miesiącu.

Serdecznie proszę, aby październikową modlitwę różańcową we wszystkich parafiach w Polsce, ofiarować w intencji Ojca Świętego Franciszka, wszystkich uczestników obrad synodalnych, a zwłaszcza w intencji polskiej delegacji.

Proszę również, aby we wszystkich sanktuariach w naszej ojczyźnie, a zwłaszcza w Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, za przyczyną świętych modlić się o błogosławione owoce zgromadzenia synodalnego.

Za wstawiennictwem Matki Bożej Różańcowej prośmy o światło Ducha Świętego dla wszystkich uczestników synodu, aby zgłębiając Boże Objawienie, pod przewodnictwem Piotra naszych czasów, wskazywali drogi świętości Ludowi Bożemu" - Stanisław Gądecki, Arcybiskup Metropolita Poznański, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

MODLITWA W INTENCJACH SYNODU (podczas nabożeństw różańcowych w miesiącu październiku )

Rozważając dziś tajemnice radosne (światła, bolesne, chwalebne) różańca świętego, ufni w orędownictwo Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, pamiętamy także w intencjach odbywającego się w Rzymie Synodu Biskupów. Prosimy o to słowami liturgii: Boże, Ty jesteś Rządcą i Opiekunem swojego Kościoła, daj twoim sługom zgromadzonym na Synodzie ducha rozumu, prawdy i pokoju, aby gorliwie starali się poznać Twoją wolę i z całą mocą ją wypełniali.

MODLITWA W INTENCJACH SYNODU (w czasie Apelu Jasnogórskiego)

W godzinie Apelu Jasnogórskiego, stając przed obliczem Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, do wszystkich powierzonych intencji, dołączamy modlitwę w intencjach trwającego Synodu: Boże, Ty się opiekujesz swoim ludem i z miłością nim kierujesz, udziel ducha mądrości powołanym do rządzenia Kościołem, aby prowadzili Twój lud do pełniejszego poznania prawdy i wzrostu w świętości.

Ponadto na stonie episkopat.pl udostępniony został odpowiedni tekst Modlitwy powszechnej na dni zwykłe>>>.

UWAGA: dostępnych jest jeszcze tylko 13 miejsc dla parafii chcących wziąć udział w programie "Słuchanie, Rozeznawanie, Misja. Proces Synodalny w Parafii" - organizowanym przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego w terminie  2-3.12.2023r - więcej informacji o programie dostępne jest tutaj>>>

Na zakończenie zapraszam do zapoznania się z aktualnościami dotyczącymi synodu (m. in. z homilią papieża Franciszka podczas Mszy Świętej na otwarcie XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów oraz z relacją z pobytu młodzieży Diec. Warszawsko-Praskiej w Watykanie na czuwaniu modlitewnym "Together" przed rozpoczęciem Zgromadzenia Synodalnego).

Błogosławionego dnia!

Z Panem Bogiem,
Rafał Dziedzic
+48 600-312-200
kontakt@synod.org.pl
----------------------
Serwis synodu o synodalności w Polsce
synod.org.pl 

 

Hasło "Sw Jan Paweł II CYWILIZACJA ŻYCIA "15 października w niedziele DZIEŃ PAPIESKI

5. W niedzielę, 15 października przypada XXIII Dzień Papieski, obchodzony pod hasłem Św. Jan Paweł II. Cywilizacja życia. Tego dnia odbędzie się tradycyjna zbiórka do puszek na fundusz stypendialny Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Do parafii i rektoratów został przesłany List pasterski Episkopatu Polski zapowiadający obchody XXIII Dnia Papieskiego, który należy odczytać w niedzielę, 8 października br., na wszystkich Mszach świętych.

6. W czwartek, 19 października br. przypada 39. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Prosimy o przypomnienie wiernym o tej rocznicy oraz o uwzględnienie w modlitwie powszechnej wezwania o rychłą kanonizację bł. ks. Jerzego"

Duchowej Adopcji

Każdego dnia osoby, które przystąpiły do duchowej adopcji dzieci poczętych odmawiają jedną dziesiątkę różańca oraz poniższą modlitwę: 

"Panie Jezu za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem świętego Józefa, “Człowieka Zawierzenia”, który opiekował się Tobą, proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady i które duchowo adoptowałem. Proszę, daj rodzicom tego dziecka miłość i odwagę, aby zachowali je przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen."

Do powyższych modlitw można dołączyć także dodatkowe postanowienia lub wyrzeczenia (np. częsta Spowiedź i Komunia Święta, adoracja Najświętszego Sakramentu, czytanie Pisma Świętego

Pliki do pobrania

"MOIM POWOŁANIEM JEST MIŁOŚĆ" Święta Tereska od Dzieciątka Jezus

1 października Święta Teresa od Dzieciątka Jezus, dziewica i doktor Kościoła

Święta Teresa od Dzieciątka ezus, zwana także Małą Tereską (dla odróżnienia od św. Teresy z Avila, zwanej Wielką) albo Teresą z Lisieux, urodziła się w Alencon (Normandia) w nocy z 2 na 3 stycznia 1873 r. jako dziewiąte dziecko Ludwika i Zofii. Kiedy miała 4 lata, umarła jej matka. Wychowaniem dziewcząt zajął się ojciec. Teresa po śmierci matki obrała sobie za matkę Najświętszą Maryję Pannę. W tym samym roku (1877) ojciec przeniósł się z pięcioma swoimi córkami do Lisieux. W latach 1881-1886 Teresa przebywała u sióstr benedyktynek w Lisieux, które w swoim opactwie miały także szkołę z internatem dla dziewcząt.
25 marca 1883 r. dziesięcioletnia Teresa zapadła na ciężką chorobę, która trwała do 13 maja. Jak sama wyznała, uzdrowiła ją cudownie Matka Boża. W roku 1884 Teresa przyjęła pierwszą Komunię świętą. Odtąd przy każdej Komunii świętej powtarzała z radością: "Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Jezus". W tym samym roku otrzymała sakrament bierzmowania.
Przez ponad rok dręczyły ją poważne skrupuły. Jak sama wyznała, uleczenie z tej duchowej choroby zawdzięczała swoim trzem siostrom i bratu, którzy zmarli w latach niemowlęcych. W pamiętniku zapisała, że w czasie pasterki w noc Bożego Narodzenia przeżyła "całkowite nawrócenie". Postanowiła zupełnie zapomnieć o sobie, a oddać się Jezusowi i sprawie zbawienia dusz. Zaczęła odczuwać gorycz i wstręt do przyjemności i ponęt ziemskich. Ogarnęła ją tęsknota za modlitwą, rozmową z Bogiem. Odtąd zaczęła się jej wielka droga ku świętości. Miała wtedy zaledwie 13 lat.
Rok później skazano na śmierć głośnego bandytę, który był postrachem całej okolicy, Pranziniego. Teresa dowiedziała się z gazet, że zbrodniarz ani myśli pojednać się z Panem Bogiem. Postanowiła zdobyć jego duszę dla Jezusa. Zaczęła się serdecznie modlić o jego nawrócenie. Ofiarowała też w jego intencji specjalne pokuty i umartwienia. Wołała: "Jestem pewna, Boże, że przebaczysz temu biednemu człowiekowi (...). Oto mój pierwszy grzesznik. Dla mojej pociechy spraw, aby okazał jakiś znak skruchy". Nadszedł czas egzekucji, lecz bandyta nawet wtedy odrzucił kapłana. A jednak ku zdziwieniu wszystkich, kiedy miał podstawić głowę pod gilotynę, nagle zwrócił się do kapłana, poprosił o krzyż i zaczął go całować. Na wiadomość o tym Teresa zawołała szczęśliwa: "To mój pierwszy syn!"

Kiedy Teresa miała 15 lat, zapukała do bramy Karmelu, prosząc o przyjęcie. Przełożona jednak, widząc wątłą i bardzo młodą panienkę, nie przyjęła Teresy, obawiając się, że nie przetrzyma ona tak trudnych i surowych warunków życia. Teresa jednak nie dała za wygraną; udała się z prośbą o pomoc do miejscowego biskupa. Ten jednak zasłonił się prawem kościelnym, które nie zezwala w tak młodym wieku wstępować do zakonu. W tej sytuacji dziewczyna nakłoniła ojca, by pojechał z nią do Rzymu. Leon XIII obchodził właśnie złoty jubileusz swojego kapłaństwa (1887). Teresa upadła przed nim na kolana i zawołała: "Ojcze święty, pozwól, abym dla uczczenia Twego jubileuszu mogła wstąpić do Karmelu w piętnastym roku życia". Papież nie chciał jednak uczynić wyjątku. Teresa chciała się wytłumaczyć, ale gwardia papieska usunęła ją siłą, by także inni mogli - zgodnie z ówczesnym zwyczajem - ucałować nogi papieża.
Marzenie Teresy spełniło się dopiero po roku. Została przyjęta najpierw w charakterze postulantki, potem nowicjuszki. Zaraz przy wejściu do klasztoru uczyniła postanowienie: "Chcę być świętą". W styczniu 1889 r. odbyły się jej obłóczyny i otrzymała imię: Teresa od Dzieciątka Jezus i od Świętego Oblicza. Jej drugim postanowieniem było: "Przybyłam tutaj, aby zbawiać dusze, a nade wszystko, by się modlić za kapłanów". W roku 1890 złożyła uroczystą profesję. W dwa lata potem po raz ostatni odwiedził siostrę Teresę ojciec. Cierpiał już wtedy na zaburzenia umysłowe, ale rozpoznał córkę i powiedział do niej na pożegnanie: "W niebie". Przełożona poznała się na niezwykłych cnotach młodej siostry, skoro zaledwie w trzy lata po złożeniu ślubów wyznaczyła ją na mistrzynię nowicjuszek. Obowiązek ten Teresa spełniała do śmierci, to jest przez cztery lata.
W zakonnym życiu zadziwiała jej dojrzałość duchowa. Starała się doskonale spełniać wszystkie, nawet najmniejsze obowiązki. Nazwała tę drogę do doskonałości "małą drogą dziecięctwa Bożego". Widząc, że miłość Boga jest zapomniana, oddała się Bogu jako ofiara za zbawienie świata. Swoje przeżycia i cierpienia opisała w księdze Dzieje duszy.

Zanim zapadła na śmiertelną chorobę, Teresa była wyjątkowo surowo traktowana przez przełożoną, która uważała, że dziewczyna lekkomyślnie i niepoważnie zgłosiła się do Karmelu. Jej stały uśmiech brała za lekkie traktowanie swojej profesji. Także zakonnica, którą się s. Teresa opiekowała z racji jej wieku i kalectwa, nie umiała zdobyć się na słowo podzięki, ale często ją rugała i mnożyła swoje wymagania. Teresa cieszyła się z tych krzyży, bo widziała w nich piękny prezent, jaki może złożyć Bogu.
Na rok przed śmiercią zaczęły pojawiać się u Teresy pierwsze objawy daleko już posuniętej gruźlicy: wysoka gorączka, osłabienie, zanik apetytu, a nawet krwotoki. Pierwszy krwotok zaalarmował klasztor w nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek. Mimo to siostra Teresa spełniała nadal wszystkie zlecone jej obowiązki: mistrzyni, zakrystianki i opiekunki jednej ze starszych sióstr. Zima w roku 1896/1897 była wyjątkowo surowa, klasztor zaś był nie ogrzewany. Teresa przeżywała prawdziwe tortury. Nękał ją uciążliwy kaszel i duszność. Przełożona zlekceważyła jej stan. Nie oddano jej do infirmerii ani nie wezwano lekarza. Uczyniono to dopiero wtedy, kiedy stan był już beznadziejny. Jeszcze wówczas zastosowano wobec chorej drakońskie środki, takie jak stawianie baniek. Z poranionymi plecami i piersiami musiała iść do normalnych zajęć i pokut zakonnych, nawet do prania. Do infirmerii posłano ją dopiero w lipcu roku 1897, gdzie po kilkunastu tygodniach niezwykłych mąk 30 września 1897 roku zmarła, zapowiedziawszy: "Chcę, przebywając w niebie, czynić dobro na ziemi. Po śmierci spuszczę na nią deszcz róż".

Pius XI beatyfikował ją w 1923 r., a już w dwa lata później - kanonizował. W 1927 r. ogłosił ją, obok św. Franciszka Ksawerego, główną patronką misji katolickich. W roku 1890 bowiem - a więc jeszcze za życia Teresy - klasztor w Sajgonie zamierzał otworzyć w Hanoi drugi klasztor karmelitanek na ziemiach wietnamskich. W tej sprawie zwrócono się do klasztoru macierzystego w Lisieux o pomoc. Siostry zamierzały wysłać pomoc także w personelu. Wśród pierwszych ochotniczek była także siostra Teresa od Dzieciątka Jezus. Ustalenia trwały jednak zbyt długo; Teresa zachorowała i zmarła.
W roku 1944 Pius XII ustanowił św. Teresę drugą, obok św. Joanny d'Arc, patronką Francji. W 1997 r., w 100. rocznicę śmierci św. Teresy, papież św. Jan Paweł II ogłosił ją doktorem Kościoła - razem z Teresą z Avili i Katarzyną ze Sieny. Św. Teresa z Lisieux jest patronką zakonów: karmelitanek, teresek, terezjanek; archidiecezji łódzkiej.

W ikonografii św. Teresa przedstawiana jest na podstawie autentycznych fotografii. Jej atrybutami są: Dziecię Jezus, księga, pęk róż, pióro pisarskie

Jak czytać BIBLIĘ aby mieć udane życie ?

Jak czytać Biblię, aby mieć udane życie?
ks. Wojciech Węgrzyniak
Biblia to najbardziej praktyczna książka świata. Jak ją czytać, aby mieć udane życie? Wprowadzanie w praktykę lekcji płynących z Biblii to gwarancja udanego życia. Skąd to wiemy? Bóg na kartach Biblii obiecuje, że będzie błogosławił i da obfite życie każdemu, kto będzie wypełniał Jego wskazówki. On sam jest Gwarantem tej obietnicy

====//////////======

Duchu Święty, Który nie masz ani oblicza ani imienia,
naucz mnie dobrze modlić się Bądź pochwalony

Duchu Święty, Który przemawiasz przez usta proroków,
naucz mnie żyć w równowadze ducha i zachować pokój serca Bądź pochwalony

Duchu Święty, Gorejące Ognisko Miłości, ucz mnie mądrości życia oraz cierpliwości Bądź pochwalony

Duchu Święty, Dawco Wszelkich Darów, ucz mnie żyć w pokorze i skromności Bądź pochwalony

Duchu Święty, przeobfita Skarbnico Łask,
ucz mnie pojmować wartość cierpienia Bądź pochwalony

Duchu Święty, bezdenna Skarbnico Łask,
ucz mnie dobrze wykorzystać cenny czas Bądź pochwalony

Duchu Święty, niewyczerpana Skarbnico Łask,
broń mnie przed jakimkolwiek brakiem miłości i przed pychą Bądź pochwalony

Duchu Święty, Którego bogactwa nikt ogarnąć nie zdoła,
ucz mnie odrzucać bezużyteczne wyobrażenia i myśli Bądź pochwalony

Duchu Święty, Dawco Wielu Darów, ucz mnie rezygnować z bezużytecznych działań i unikać niepotrzebnych rozmów Bądź pochwalony

Duchu Święty, z Którego Pełni wszyscyśmy otrzymali,
ucz mnie milczenia i mówienia we właściwym czasie Bądź pochwalony

Duchu Święty, wieczysta Miłości, ucz mnie dawać innym dobry przykład Bądź pochwalony

Duchu Święty, wieczysta Dobroci, daj mi wytrwanie w dobrym Bądź pochwalony

Duchu Święty, słodki Nauczycielu,
naucz mnie w sposób właściwy obchodzić się z ludźmi Bądź pochwalony

Duchu Święty, najmilszy Przyjacielu Dusz,
ucz mnie nikogo nie sądzić i doznanych krzywd nie pamiętać Bądź pochwalony

Duchu Święty, uszczęśliwiające Światło Duszy, tak mnie prowadź, bym widział potrzeby innych i nie zaniedbywał dobrych dzieł Bądź pochwalony

Duchu Święty, Ojcze ubogich, daj bym poznał swoje błędy Bądź pochwalony

Duchu Święty, Który w duszach dokonujesz swych cudów,ucz mnie czuwać nad sobą i prowadź do doskonałości Bądź pochwalony

Duchu Święty, przed Którym nic nie jest zakryte,
ucz mnie, jak unikać podstępu złego ducha Bądź pochwalony

Duchu Święty, Który znasz przyszłość wszechświata,
pomóż mi uwolnić się spod władania ciała i szatana Bądź pochwalony

Duchu Święty, Który znasz także moją przyszłość,
Twojej opiece powierzam moją rodzinę, przyjaciół, dobroczyńców i wszystkich ludzi Bądź pochwalony

Duchu Święty, dzięki Twej Boskiej pomocy,
nauczaj mnie żyć dla chwały Bożej, dla zbawienia dusz i ku czci Matki Bożej, abym mógł umierać jako wierny sługa Bądź pochwalony! Amen. Amen. Amen


Duchu Święty, Który nie masz ani oblicza ani imienia,
naucz mnie dobrze modlić się Bądź pochwalony

Duchu Święty, Który przemawiasz przez usta proroków,
naucz mnie żyć w równowadze ducha i zachować pokój serca Bądź pochwalony

Duchu Święty, Gorejące Ognisko Miłości, ucz mnie mądrości życia oraz cierpliwości Bądź pochwalony

Duchu Święty, Dawco Wszelkich Darów, ucz mnie żyć w pokorze i skromności Bądź pochwalony

Duchu Święty, przeobfita Skarbnico Łask,
ucz mnie pojmować wartość cierpienia Bądź pochwalony

Duchu Święty, bezdenna Skarbnico Łask,
ucz mnie dobrze wykorzystać cenny czas Bądź pochwalony

Duchu Święty, niewyczerpana Skarbnico Łask,
broń mnie przed jakimkolwiek brakiem miłości i przed pychą Bądź pochwalony

Duchu Święty, Którego bogactwa nikt ogarnąć nie zdoła,
ucz mnie odrzucać bezużyteczne wyobrażenia i myśli Bądź pochwalony

Duchu Święty, Dawco Wielu Darów, ucz mnie rezygnować z bezużytecznych działań i unikać niepotrzebnych rozmów Bądź pochwalony

Duchu Święty, z Którego Pełni wszyscyśmy otrzymali,
ucz mnie milczenia i mówienia we właściwym czasie Bądź pochwalony

Duchu Święty, wieczysta Miłości, ucz mnie dawać innym dobry przykład Bądź pochwalony

Duchu Święty, wieczysta Dobroci, daj mi wytrwanie w dobrym Bądź pochwalony

Duchu Święty, słodki Nauczycielu,
naucz mnie w sposób właściwy obchodzić się z ludźmi Bądź pochwalony

Litania nocy

Zgromadzenie: 
Przez noc Twojej męki, gdy cierpiałeś za nas, Jezu prosimy Cię.

Celebrans:

za Twój Kościół, / który w nocy tego świata / czeka na Ciebie, swojego Oblubieńca... 

Przez noc Twojej męki, gdy cierpiałeś za nas, Jezu prosimy Cię.
za Twój lud według ciała, za Izrael, / który w nocy słucha Twojego słowa / i czeka na Jutrzenkę Twego Królestwa...

za narody pogańskie, / w nocy jakby po omacku / szukające Ciebie... 
za ludy, / skazane przez noc totalitarnych poglądów / na ucisk i kłamstwo...

za naszych braci i siostry, prześladowanych za wiarę, / którzy muszą chronić się pod płaszcz nocy, żeby się do Ciebie modlić; // za tych, którzy w środku nocy wdzierają się do ich domów, / za ich prześladowców zaślepionych przez nienawiść; / za tych, którzy nie wiedzą co czynią... 
za tych, którzy nie umieją nas kochać, / tych, których my kochać nie potrafimy; / za naszych wrogów i za tych, którzy źle o nas myślą... za chorych, za tych którzy w szpitalach tę noc spędzają w cierpieniu; / za tych którzy walczą ze śmiercią / i tej nocy umrą nie ujrzawszy blasku jutrzenki... 
za bojących się, za tych, którzy nie będą mogli zasnąć i którym noc wydaje się nie mieć końca, / za kuszonych, by popełnić samobójstwo / i na czas nocy podporządkowanych mocy księcia ciemności...

za prostytutki, których miłość kupowana jest w ciemności nocy; za wpadających w pułapkę rozpusty i narkotyków, 
za złodziei i przestępców, / czyniących zło / pod osłoną nocy...

za przebywających w więzieniu, / za torturowanych i pozbawianych godności, / za skazanych na śmierć, którzy oczekują na noc swego skazania... 
za biednych bez domu, / za tych, którzy tej nocy / błąkają się samotnie pośród obojętności innych ludzi...

za niewidomych, których noc nigdy się nie kończy, / za chorych umysłowo / w nocy ich obłędu... 
za tych, którzy trudzą się pracując, / za podróżujących / w niepewności nocy... /za tych którym dzisiaj nie pomogłem i nie przyjąłen do swojego domu....

za mieszkańców tego miasta i tej diecezji, którzy tej nocy będą spali, / za nasze rodzeństwo i rodziców; / za tych, których kochamy i których Ty chronisz w ich śnie; // za wszystkie parafie ... 
za rodziny, które odpoczywają w zaciszu swoich domów, / za kobiety które tej nocy / wydadzą na świat swoje dzieci...

za naszego papieża  p Franciszka naszego bp. i biskupa pomocniczego , / kapłanów, diakonów i cały lud chrześcijański... 
za naszych zmarłych braci i siostry, / którzy jeszcze nie wkroczyli / w światło Twojej Chwały...

za nas grzeszników, / którzy pośród ciemności / zbliżamy się do światła Twojego dnia bez zachodu słońca...

Celebrans: 
Boże Nieba, Ty objawiłeś siebie jako Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa i nasz Ojciec, dlatego śpiewamy Tobie:

Zgromadzenie: Ojcze nasz... 
Bo Twoje jest Królestwo...

Błogosławieństwo końcowe: 
Niech Pan błogosławi nas i strzeże, Nieśmiertelny niech rozjaśni swe Oblicze nad nami i będzie nam łaskawy, niech Pan wzniesie swe oblicze w naszą stronę i ześle nam Twój pokój, Ojciec, Syn i Duch Święty 
Zgromadzenie: Amen.


Duchu Święty, najmilszy Przyjacielu Dusz,
ucz mnie nikogo nie sądzić i doznanych krzywd nie pamiętać Bądź pochwalony

Duchu Święty, uszczęśliwiające Światło Duszy, tak mnie prowadź, bym widział potrzeby innych i nie zaniedbywał dobrych dzieł Bądź pochwalony
......

Zmarl śp Ks Leszek Krześniak w Grodzisku Mazowieckim w szpitalu dn.27.09.2023 r. około godz 8.30

Pożegnanie na pogrzebie kolegi śp 

ks Leszka, to dla tych którzy nie mogli jednak usłyszeć tego pożegnania....xwz

POGRZEB KS LESZKA BĘDZIE  W PARAFII ŚW ROCHA W  MNISZEWIE nr 2 A,   2 PAŹDZIERNIKA 2023 r W PONIEDZIAŁEK O GODZ 12.00                                               Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życia, słodyczy i nadziejo nasza, witaj!Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!"

"Matko Odkupiciela, z niewiast najsławniejsza,

Gwiazdo morska, do nieba ścieżko najprościejsza,

Tyś jest przechodnią bramą do raju wiecznego,

Tyś jedyną nadzieją człowieka grzesznego.

Racz podźwignąć, prosimy, lud upadający,

W grzechach swych uwikłany, powstać z nich pragnący.

Tyś cudownie zrodziła światu Zbawiciela,

Tyś sama wykarmiła Twego Stworzyciela.

Panno przedtem i potem z świata podziwieniem,

Uczczona Gabriela wdzięcznym pozdrowieniem;

Racz się wstawić o Panno, za nami grzesznymi,

Ratuj nas, opiekuj się sługami Twoimi."

                                                                                                                                                              INFORMACJA  KURII ŁOWICKIEJ

We środę, 27 września 2023 roku,
zmarł w 70. roku życia, w kapłaństwie 44

ś.†p.
Ks. Leszek Krześniak
były proboszcz parafii: Brzozów, Grochów, Grzymkowice-Byki, Łęgonice i Regnów.

Msza święta pogrzebowa
zostanie odprawiona 2 października 2023 roku (poniedziałek), o godz. 12.00
w kościele parafialnym pw. św. Rocha w Mniszewie (Diecezja Radomska).

Ś.p. Ksiądz Leszek zostanie pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie!                                                                                                                       Ks. dr Stanisław Plichta
                                                                                                                                                                           Kanclerz Kurii