BREWIARZ i co dalej...Mai piu peccata . E cosi sia / Nigdy więcej grzechu/d.c. BREWIARZ JAKO.....Gdzie nam ludziom słabym szukać schronienia...? URATUJE NAS MODLITWA...BOŻE MÓJ BOŻE SZUKAM CIEBIE I CIEBIE PRAGNIE MOJA ......

/Nie żartuj sobie i nie kpij z tego co jest  święte.Brewiarz to księga która codziennie wzywa mnie do nawrócenia i ........Dzisiaj jest wspomnienie Świętychpierwszych męczenników Świętego Kościoła Rzymskiego.z roku 64 ca cesarza Nerona.^

II CZYTANIE  11.08.2029 r

LG tom IV: Własne, str. 1042-1043

Z listu św. Klary, dziewicy, do Agnieszki z Pragi

(Edit. I Omaechevarria, Escritos de Santa Clara,
Madrid 1970, pp. 339-341)


Rozważaj o ubóstwie, o pokorze i o miłości Chrystusa.

Szczęśliwy, komu dane jest uczestniczyć w świętej uczcie i całym sercem przylgnąć do Tego, którego wspaniałość podziwiają nieustannie błogosławione zastępy niebian. Miłość Jego przenika do głębi, rozmyślanie o Nim umacnia, łaskawość nasyca, słodycz upaja, wspomnienie oświeca, Jego zapach daje życie umarłym, chwalebne zaś Jego oglądanie napełni szczęściem wszystkich mieszkańców niebieskiego Jeruzalem. Ponieważ jest ono światłem chwały wiecznej, "odblaskiem wieczystej światłości i zwierciadłem bez skazy", dlatego, o królowo, oblubienico Chrystusa, każdego dnia wpatruj się w to zwierciadło, abyś w ten sposób mogła cała przyozdobić się z zewnątrz i wewnątrz, przyodziać wzorzystą szatę, upiększyć ozdobami i kwiatami wszelkich cnót, tak jak przystoi córce i najczystszej oblubienicy Najwyższego Króla. W tym zwierciadle odbija się błogosławione ubóstwo, święta pokora, niewysłowiona miłość. Za łaską Boga możesz je oglądać w jakiejkolwiek części zwierciadła.

Popatrz na początek zwierciadła, na ubóstwo położonego w żłobie i owiniętego w pieluszki. O przedziwna pokoro, o zdumiewające ubóstwo! Król aniołów, Pan nieba i ziemi spoczywa w żłobie.

W pośrodku zaś zwierciadła rozważaj pokorę, wyrażającą się również w świętym ubóstwie, niezliczonych trudach i udręczeniach, które poniósł dla zbawienia rodzaju ludzkiego. Na końcu zwierciadła rozważaj niewysłowioną miłość, dzięki której zechciał cierpieć na drzewie krzyża i umrzeć najhaniebniejszą śmiercią.

Samo zresztą Zwierciadło, wiszące na krzyżu, wzywało przechodniów do rozważania tego wszystkiego w słowach: "O wy wszyscy, co zdążacie drogą, przyjrzyjcie się i zobaczcie, czy jest boleść jako boleść moja". Odpowiedzmy Temu, który tak się skarży i woła, jednym głosem, jednym postanowieniem: "Wspominać i rozważać będzie dusza moja". Tak czyniąc, jeszcze bardziej zapłoniesz ogniem miłości, o królowo, oblubienico wiekuistego Króla.

Rozważając nadto Jego niewysłowione rozkosze, bogactwa i wiekuiste zaszczyty, wzdychając z powodu gorącej tęsknoty i miłości serca, wołaj: "Pociągnij mnie, a pobiegniemy za wonią Twoich olejków", o Oblubieńcze niebieski. Pobiegnę i nie ustanę, dopóki "nie wprowadzisz mnie do domu wina, dopóki lewa Twa ręka nie będzie pod moją głową, a prawa obejmie mnie łagodnie, dopóki nie ucałujesz mnie najsłodszym pocałunkiem Twych ust". Rozważając o tym wszystkim wspomnij swą biedną matkę i wiedz, że w mym sercu na zawsze wypisałam ciebie, bo droższa mi jesteś od wszystkich.
 

RESPONSORIUM

Ps 73, 26; Flp 3, 8. 9

W. Niszczeje moje ciało i serce, * Bóg moją opoką, moim udziałem na wieki.

K. Wszystko uznaję za stratę, bylebym pozyskała Chrystusa i w Nim się znalazła. W. Bóg moją opoką, moim udziałem na wieki.
 

MODLITWA
 

Módlmy się. Miłosierny Boże, Ty doprowadziłeś świętą Klarę do umiłowania ubóstwa, † spraw za jej wstawiennictwem, * abyśmy żyjąc w ubóstwie ducha zgodnie z nauką Chrystusa, doszli do oglądania Ciebie w królestwie niebieskim. Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, †który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków

 

Boże mój Boże szukam Ciebie

Boże mój Boże szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza a ciało moje tęskni za Tobą Jak ziemia zeschła i łaknąca wody

Chwyty na gitarę:

C G a e F C d G C

Głos Kościoła śpiewającego chwałę Boga

Z konstytucji apostolskiej Divino afflatu papieża Piusa X

Psalmy, których zbiór znajduje się w Piśmie świętym, zostały ułożone pod natchnieniem Boga. Od zarania Kościoła w przedziwny sposób służyły one nie tylko do pobudzania pobożności wiernych składających "Bogu ofiarę chwały, to jest owoc warg wyznających Jego imię", ale także według zwyczaju przyjętego już w Starym Prawie miały szczególne miejsce w samej świętej Liturgii i Bożym Oficjum. Z nich bierze początek ów "głos Kościoła", o którym mówi święty Bazyli; z nich także psalmodia, którą poprzednik nasz, Urban VIII, nazywa córką hymnodii, śpiewanej "nieustannie przed tronem Boga i Baranka". Psalmodia, jak mówi św. Atanazy, uczy ludzi, zwłaszcza tych, którzy poświęcają się kultowi Boga, "jak mają chwalić Boga, jak godnie Go uwielbiać". W tej sprawie trafnie zauważa św. Augustyn: "Aby człowiek mógł godnie wielbić Boga, Bóg sam siebie uwielbił; ponieważ zaś sam siebie uwielbił, człowiek dowiedział się, w jaki sposób należy Go wielbić".

Psalmy mają ponadto w sobie przedziwną moc budzenia w duszach wszystkich ludzi pragnienia cnót. "Choć bowiem całe Pismo święte, tak Starego, jak i Nowego Testamentu, jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania - jak napisano - to jednak Księga Psalmów, jakby ogród rajski zawierający owoce wszystkich ksiąg, okazuje w psalmodii obok owoców innych ksiąg również swoje własne". Tak właśnie uczy święty Atanazy, który słusznie dodaje: "Mnie się wydaje, że psalmy są dla śpiewającego jakby zwierciadłem, w którym może on oglądać samego siebie oraz poruszenia swej duszy i w takim usposobieniu je odmawiać".

Toteż święty Augustyn stwierdza w Wyznaniach: "Jakże płakałem śpiewając hymny i pieśni, wzruszony do głębi słodkimi melodiami, które śpiewał Twój Kościół. Melodie przenikały moje uszy, prawda sączyła się do serca i rozpalała uczucie miłości; łzy płynęły, i było mi dobrze z nimi".

Bo zresztą kogóż nie poruszyłyby owe liczne miejsca w psalmach, gdzie tak wzniośle opiewany jest niezmierzony majestat Boga, wszechmoc, niewysłowiona sprawiedliwość, dobroć, łaskawość i inne nieskończone przymioty Boże! Kogóż nie natchną podobnymi uczuciami owe dziękczynienia za otrzymane od Boga dobrodziejstwa albo ufne i pokorne błagania o pomoc, czy też wołania duszy przejętej żalem z powodu grzechów? Któż nie zapłonie miłością wobec dokładnie zarysowanego obrazu Chrystusa, Odkupiciela, którego głos we wszystkich psalmach słyszał święty Augustyn? Głos ten śpiewał, skarżył się, radował się nadzieją lub smucił rzeczywistością.

RESPONSORIUM

1 Tes 2, 4. 3

W. Jak przez Boga zostaliśmy uznani † za godnych powierzenia nam Ewangelii, tak ją głosimy. * Aby się podobać nie ludziom, ale Bogu.

K. Upominanie nasze nie pochodzi z błędu ani z nieczystej pobudki, ani z podstępu. W. Aby się podobać nie ludziom, ale Bogu.

MODLITWA

LG tom IV: Własne, str. 1092; LG skrócone: Własne, str. 1426

Boże, Ty dla obrony katolickiej wiary i odnowienia wszystkiego w Chrystusie napełniłeś świętego Piusa, papieża, duchem mądrości i apostolską mocą, † spraw łaskawie, abyśmy idąc za jego wskazaniami i przykładem, * osiągnęli wieczną nagrodę. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

Msza i modlitwa o owoce beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia

CZERWIEC 28

NIEDZIELA

godz. 19:00

PARAFIA: WARSZAWA. BAZYLIKA ARCHIKATEDRALNA ŚW. JANA CHRZCICIELA NA STARYM MIEŚCIE

W czerwcu , jak co miesiąc mieszkańcy Warszawy będą modlić się o owoce beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego w Archikatedrze Warszawskiej •

W nawiązaniu do daty rocznicy śmierci Prymasa Tysiąclecia 28 dzień miesiąca to od lat dzień modlitwy przy grobie kard. Stefana Wyszyńskiego w stołecznej Archikatedrze. Najpierw modlono się o jego beatyfikację, a od listopada 2019 roku trwa przygotowanie pastoralne i modlitwa o owoce beatyfikacji. Niewykluczone, że w przyszłości, jeśli tak zdecyduje papież, będzie to dzień liturgicznego wspomnienia Prymasa Wyszyńskiego

 

II CZYTANIE

LG tom II: Środa V OW, str. 658-660
 

Z Listu do Diogneta (nr 5-6)
Chrześcijanie w świecie

Chrześcijanie nie różnią się od innych ludzi ani miejscem zamieszkania, ani językiem, ani strojem. Nie mają bowiem własnych miast, nie posługują się jakimś niezwykłym dialektem, ich sposób życia nie odznacza się niczym szczególnym. Nie zawdzięczają swej nauki jakimś pomysłom czy marzeniom niespokojnych umysłów, nie występują, jak tylu innych, w obronie poglądów ludzkich. Mieszkają w miastach greckich i barbarzyńskich, jak komu wypadło, stosują się do miejscowych zwyczajów w ubraniu, jedzeniu, sposobie życia, a przecież samym swoim postępowaniem uzewnętrzniają owe przedziwne i wręcz nie do uwierzenia prawa, jakimi się rządzą.

Mieszkają każdy we własnej ojczyźnie, lecz niby obcy przybysze. Podejmują wszystkie obowiązki jak obywatele i znoszą wszystkie ciężary jak cudzoziemcy. Każda ziemia obca jest im ojczyzną i każda ojczyzna ziemią obcą. Żenią się jak wszyscy i mają dzieci, lecz nie porzucają nowo narodzonych. Wszyscy dzielą jeden stół, lecz nie jedno łoże. Są w ciele, lecz żyją nie według ciała. Przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba. Słuchają ustalonych praw, a własnym życiem zwyciężają prawa. Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. Są zapoznani i potępiani, a skazywani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im niedostaje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie tej znajdują chwałę. Spotwarzają ich, a są usprawiedliwieni. Ubliżają im, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek. Czynią dobrze, a karani są jak zbrodniarze. Karani, radują się jak ci, co budzą się do życia. Żydzi walczą z nimi jak z obcymi, Grecy ich prześladują, a ci, którzy ich nienawidzą, nie umieją powiedzieć, jaka jest przyczyna tej nienawiści.

Jednym słowem: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie. Duszę znajdujemy we wszystkich członkach ciała, a chrześcijan w miastach świata. Dusza mieszka w ciele, a jednak nie jest z ciała; i chrześcijanie w świecie mieszkają, a jednak nie są ze świata. Niewidzialna dusza zamknięta jest w widzialnym ciele i o chrześcijanach wiadomo, że są na świecie, lecz kult, jaki oddają Bogu, pozostaje niewidzialny. Ciało nienawidzi duszy i chociaż go w niczym nie skrzywdziła, przecież z nią walczy, ponieważ przeszkadza mu w korzystaniu z rozkoszy. Świat też nienawidzi chrześcijan, chociaż go w niczym nie skrzywdzili, ponieważ są przeciwni jego rozkoszom. Dusza kocha to ciało, które jej nienawidzi, i jego członki. I chrześcijanie kochają tych, co ich nienawidzą. Dusza zamknięta jest w ciele, ale to ona właśnie stanowi o jedności ciała. I chrześcijanie zamknięci są w świecie jak w więzieniu, ale to oni właśnie stanowią o jedności świata. Dusza, choć nieśmiertelna, mieszka w namiocie śmiertelnym. I chrześcijanie obozują w tym, co zniszczalne, oczekując niezniszczalności w niebie. Dusza staje się lepsza, gdy umartwia się przez głód i pragnienie. I chrześcijanie, prześladowani, mnożą się z dnia na dzień. Tak zaszczytne stanowisko Bóg im wyznaczył, że nie godzi się go opuszczać.
 

RESPONSORIUM

J 8, 12; Syr 24, 25 (Wulg)

W. Ja jestem † światłością świata. * Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, / lecz będzie miał światło życia. / Alleluja.

K. We Mnie wszelka łaska drogi i prawdy, we Mnie cała nadzieja życia i cnoty. W. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, / lecz będzie miał światło życia. / Alleluja.
 

MODLITWA

LG tom II: Środa V OW, str. 661; LG skrócone: Środa V OW, str. 522

Módlmy się. Boże, Ty miłujesz niewinność i przywracasz ją grzesznikom, † zwracaj ku sobie serca Twoich sług wyzwolonych z ciemności niewiary * i nie dopuść, aby utracili światło Twojej prawdy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

II CZYTANIE LG tom II: III Niedziela Wielkanocna, str. 548-549

Z pierwszej Apologii chrześcijan św. Justyna, męczennika (rozdz. 66-67)
Sprawowanie Eucharystii

Tylko ten może brać udział w Eucharystii, kto wierzy, że prawdą jest, czego uczymy, kto także został zanurzony w wodzie odradzającej i przynoszącej odpuszczenie grzechów, i żyje tak, jak nauczał Chrystus.

Albowiem nie przyjmujemy tego pokarmu jak zwykły chleb albo zwykły napój. Lecz jak za sprawą Słowa Bożego nasz Zbawiciel Jezus Chrystus stał się człowiekiem i przybrał ciało i krew dla naszego zbawienia, tak pokarm, który stał się Eucharystią przez modlitwę zawierającą Jego własne słowa, dzięki przemianie odżywia nasze ciało i krew naszą. Przekazano zaś nam w pouczeniu, że ów pokarm jest właśnie Ciałem i Krwią wcielonego Jezusa.

Apostołowie w napisanych przez siebie pamiętnikach, czyli Ewangeliach, podali nam, że takie przykazanie otrzymali od Jezusa, który wziął chleb, dzięki składał i rzekł: "To czyńcie na moją pamiątkę. To jest Ciało moje". Podobnie też wziął kielich, dzięki składał i rzekł: "To jest Krew moja". I rozdawał tylko im samym. Odtąd więc czynimy to samo na Jego pamiątkę, a zamożniejsi spośród nas wspierają tych wszystkich, którzy cierpią niedostatek, i tak zawsze stanowimy jedno. I przy każdej ofierze wielbimy Stwórcę wszechrzeczy przez Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i przez Ducha Świętego.

A w dniu zwanym Dniem Słońca zbieramy się wszyscy razem w jednym miejscu, czy to z miast, czy też ze wsi, i czyta się wtedy pamiętniki apostolskie albo Pisma prorockie tak długo, jak na to czas pozwala.

Gdy zaś lektor skończy czytać, ten, który przewodniczy, upomina nas i zachęca do wprowadzenia w życie tych przepięknych pouczeń.

Następnie powstajemy z naszych miejsc i modlimy się; po czym, jak to już powiedziano, gdy przestajemy się modlić, przynoszą chleb oraz wino i wodę, a ten, który przewodniczy, zanosi modlitwy dziękczynne, ile tylko może, a lud odpowiada "Amen". Wreszcie wszystkim obecnym rozdaje się i rozdziela to, co się stało Eucharystią, nieobecnym zaś rozsyła się ją przez diakonów.

Ci, którym się dobrze powodzi, dają dobrowolnie ze swego, co tylko chcą, a wszystko, co się zbierze, składa się na ręce przewodniczącego. On zaś przychodzi z pomocą sierotom, wdowom i chorym, i tym wszystkim, którzy dla jakiejkolwiek przyczyny cierpią niedostatek, a także więźniom i przybyszom z dalekich stron; jednym słowem, śpieszy on z pomocą wszystkim potrzebującym.

Dlatego zaś zbieramy się w Dniu Słońca, bo w tym pierwszym dniu Bóg przemienił ciemności i materię i stworzył świat. W tym też dniu zmartwychwstał nasz Zbawiciel, Jezus Chrystus. W przeddzień bowiem dnia Saturna, został On ukrzyżowany, a nazajutrz po owym dniu, czyli właśnie w Dniu Słońca, objawił się Apostołom i uczniom oraz pouczył ich o tym wszystkim, co właśnie przedstawiliśmy Wam tutaj do rozważenia.
 

RESPONSORIUM

W. Jezus † mając odejść z tego świata do Ojca, /na pamiątkę swojej śmierci * Ustanowił sakrament Ciała i Krwi swojej. / Alleluja.

K. Rozdając Ciało na pokarm, a Krew jako napój, powiedział: To czyńcie na moją pamiątkę. W.Ustanowił sakrament Ciała i Krwi swojej. / Alleluja

 

Galeria

wstecz