PIERWSZE PIATKI MIESIĄCA OBIETNICE SERCA JEZUSOWEGO DANE ŚW MAŁGOZRACIE MariI Alacoque

1. św. Małgorzata Maria Alacoque –Oblubienica Serca Jezusowego Święta, o której dziś będziemy mówić jest jedną z najważniejszych postaci, która przyczyniła się do rozkwitu kultu Serca Jezusowego .To o niej, sam Jezus powiedział, że jest Oblubienicą, Powiernicą Je-go Najświętszego Serca. To ona miała łaskę objawień. Widziała i rozmawiała z Panem Jezu-sem. Spotykała Go na modlitwie, w kaplicy zakonnej.Św. Małgorzata byławięc mistyczką.

Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus w wielu objawieniach przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości. Chrystus prosił Ją aby często przystępowała do Komunii świętej, jak tylko pozwoli jej na to posłuszeństwo, Prosił, przede wszystkim, o to, by przyjmowała Go w Komunii świętej w pierwsze piątki miesiąca. Polecał także, aby w każdą noc z czwartku na pierwszy piątek uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu między godziną 23 a 24. Mówił do niej Jezus: "Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przeba-czenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem". Jej także przekazał Jezus prośbę aby ustanowiono święto ku czciJego Najświętszego Serca. Pan Jezus prosił także o to, by przystępowano przez 9 miesięcy do pierwszopiątkowej Komunii św. wynagradzającej. Wszystkie te polecenia św. Małgorzata Maria gorliwie starała się wypełniać i rozpowszechniać. Najpierw, obchodziła święto Najświętszego Serca Jezusa w swojej wspólnocie zakonnej a potem rozszerzyła je na inne klasztory sióstr wizytek. Następnie Stolica Apostolska dzięki prośbom Biskupów z Polski ustanowiła to święto dla naszej Ojczyzny –zwaną drugą po Francji, ojczyzną kultu Serca Jezusowego. Kolejnym krokiem w propagowaniu kul-tu było ustanowienie uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa dla całego Kościoła. Według pragnień samego Jezusa, uroczystość ta obchodzona jest w piątek po Oktawie Bożego Ciała. Z jej inicjatywy wybudowano w Parayle-Monial kaplicę poświęcona Sercu Jezusa. Św. Małgorzata Maria nazywana "świętą od Serca Jezu-sowego". Zostawiła nam ta Oblubienica i Powiernica Serca Jezusowego Dzienniczek duchowy. Na podstawie tych pism ułożono dwanaście obietnic, które są streszczeniem tych rozmów, jakie Małgorzata Maria prowadziła z Jezusem. To podsumowanie pragnień Serca Jezusowego obietnic jakie Jezus złożył Swoim Czcicielom. Oto te obietnice: 1.Dam im wszystkie łaski, potrzebne im w ich stanie. 2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach. 3. Będę sam ich pociechą we wszelkich smutkach i utrapieniach. 4 Będę ich najbezpieczniejszą ucieczką w życiu, a szczególnie w go-dzinę śmierci. 5 Będę błogosławić wszystkim ich zamiarom i sprawom. 6.Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło i morze niewyczerpanego miłosierdzia Dusze oziębłe staną się gorliwymi. 7 Dusze gorliwe szybko dostąpią doskonałości. 8 Zleję błogosławieństwo na te domy, w których obraz mego Boskiego Serca będzie zawieszony i czczony. 9 Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych. 10. Imiona osób, które rozpowszechniać będą nabożeństwo do mego 11. Serca, będą w Nim zapisane i na zawsze w Nim pozostaną.                                                                                                   12 Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszechmocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. da ostateczną łaskę pokuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów św. i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci. Św. Małgorzata Maria, jako świadek miłości Serca Jezusowego przypomina i przekazuje nam największą a jednocześnie najcenniejszą treść zawartą w słowie „ nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego ”.Świadczy ona swoim krótkim i nie łatwym życiem o tym, że:1.Bóg kocha nas Swoim Sercem i oczekuje naszej wzajemności 2.Wzajemność nasza to gorliwość naszej wiary i miłości do Boga i człowieka 3.Gorliwość ta, to systematyczna spowiedź, Komunia święta wyna-gradzająca w pierwszy piątek miesiąca.4.Praktykowanie Godziny Świętej, Adoracji wynagradzającej za niewierność, obojętność i oziębłość ludzi. 5.Świętowanie Uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego w duchu wdzięczności za miłość Boga, który do końca umiłował każdego człowieka.Bądźmy i my takimi świadkami jak Ona! Ks. Wiesław Pietrzak scj

EUCHARYSTIA

Sakramenty  -Eucharystia

Msza święta to Ofiara i Uczta Nowego Testamentu, w której Pan Jezus pod postaciami chleba i wina ofiaruje się za nas swojemu Ojcu i daje nam do spożycia swoje Ciało i Krew.

W pełni uczestniczymy w Eucharystii poprzez wsłuchanie się w Słowo Boże, modlitwę, śpiew i przyjęcie Chrystusa Eucharystycznego. Najświętszy Sakrament jest to prawdziwe Ciało i prawdziwa Krew Pana Jezusa pod postaciami chleba i wina. Pan Jezus ustanowił Najświętszy Sakrament w Wielki Czwartek podczas Ostatniej Wieczerzy.

Mamy obowiązek uczestniczyć weMszy św. w następujące dni:

Wszystkie niedziele całego roku
Uroczystość Bożego Narodzenia (25 grudnia)
Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi (1 stycznia)
Uroczystość Objawienia Pańskiego (6 stycznia)
Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej (Boże Ciało)
Uroczystość Wniebowzięcia NPM (15 sierpnia)
Uroczystość Wszystkich Świętych (1 listopada).

CO TO JEST MSZA 

ŚWIĘTA?

Msza św. jest celebracją Eucharystii i obejmuje:
- głoszenie słowa Bożego,
- dziękczynienie składane Bogu Ojcu za wszystkie Jego dobrodziejstwa, a zwłaszcza za to, że darował nam Syna,
- konsekrację chleba i wina,
- uczestniczenie w uczcie liturgicznej przez przyjmowanie Ciała i Krwi Pańskiej.

Jak Chrystus ustanowił Eucharystię?

Chrystus ustanowił Eucharystię podczas Ostatniej Wieczerzy, gdy wziął chleb, dzięki czynił, połamał go i podał uczniom, mówiąc: "To jest Ciało moje, które za was będzie wydane; czyńcie to na moją pamiątkę". Po Wieczerzy powiedział nad kielichem: "Ten kielich, to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana (Łk 22, 19-20).

Kto może przewodniczyć Mszy św.?

Tylko kapłani ważnie wyświęceni mogą przewodniczyć Ofierze eucharystycznej i konsekrować chleb i wino, aby stało się Ciałem i Krwią Chrystusa Pana.

Co to jest konsekracja?

Konsekracja jest to przeistoczenie chleba w Ciało i wina w Krew Chrystusa.

Kto może przyjmować Komunięświętą?

Komunię świętą może przyjmować ten, kto jest w stanie łaski. Jeżeli ma świadomość, że popełnił grzech śmiertelny, powinien najpierw otrzymać rozgrzeszenie w sakramencie pokuty.

Jak często można przyjmowaćKomunię św.?

Jest rzeczą właściwą, by wierni, jeśli tylko są odpowiednio usposobieni, przyjmowali Komunię za każdym razem, gdy uczestniczą we Mszy świętej (KPK 917). Zobowiązani są do tego przynajmniej raz w roku, możliwie w okresie Wielkanocy (KPK 920).

Jakie owoce sprawia Komuniaświęta?

Przyjmowanie Chrystusa w Komunii świętej:
- pogłębia zjednoczenie z Nim,
- gładzi grzechy powszednie i chroni przed ciężkimi,
- umacnia jedność Kościoła,
- jest zadatkiem przyszłej chwały.

Jak czcimy Najświętszy Sakrament?

Ponieważ w Najświętszym Sakramencie obecny jest sam Chrystus, należy Go czcić kultem adoracji.

Czym jest nawiedzenieNajświętszego Sakramentu?

Nawiedzenie Najświętszego Sakramentu jest dowodem wdzięczności, miłości i obowiązkiem względem Chrystusa Pana.

Eucharystia jest najczęściej sprawowanym sakramentem: kapłan celebruje ją każdego dnia, a większość katolików co niedzielę uczestniczy we Mszy świętej. Sposób sprawowania tego sakramentu jest jednak od blisko pół wieku przedmiotem ożywionej dyskusji. Jak pisze autor książki, młodzi „skarżą się, że Msza jest nudna, że zawsze wygląda tak samo”, a starsi „często mają wrażenie, że uczestniczą w obrzędzie, który ma niewielki związek z ich codziennym życiem”. Anselm Grün stara się przybliżyć ów sakrament współczesnej wrażliwości. Jego książka jest prosto napisanym wprowadzeniem w gesty i symbole eucharystyczne. Opisując ich teologiczne znaczenie, autor wiąże je jednocześnie ze światem ludzkich przeżyć i codziennymi doświadczeniami.

 

Pierwsza Momunia sw 2021

Św. Tomasz More " Nie może mnie spotkać nic, czego by Bóg nie chciał. A wszystko, czego On chce, choćby nam się wydawało najgorsze, jest najlepsze."

ks. Marek Dziewiecki

Pierwsza Komunia Święta to dla dziecka i dla jego rodziców szansa na przeżycie wielkiego święta miłości Boga do człowieka. Eucharystia wraz z komunią świętą jest niezwykłym darem Boga, który pragnie być pokarmem dla człowieka już tu, w wymiarze życia doczesnego. Los każdego z nas w dużej mierze zależy od tego, czym się karmimy na co dzień. Ważna jest zdrowa żywność dla naszego ciała, ale jeszcze ważniejsze jest to, czym karmimy nasz umysł i nasze serce.

Niska kultura i toksyczny pokarm

Zdajemy sobie sprawę z tego, że dominująca obecnie kultura proponuje dorosłym i dzieciom wyjątkowo marny pokarm w wymiarze duchowym. Jest to tak zwana niska kultura, która traktuje człowieka bardziej jak zwierzę niż jak osobę. Przedstawiciele tego typu kultury twierdzą, że zachowanie człowieka to jedynie kwestia instynktów, popędów i biochemii. Ukrywają oni fakt, że człowiek jest osobą, czyli kimś, kto potrafi myśleć, kochać i podejmować odpowiedzialne decyzje. Niestety zdecydowana większość środków społecznego przekazu oraz czasopism dla dzieci i młodzieży usiłuje „karmić” w nas głównie to, co dotyczy instynktów i popędów oraz cielesności i emocji. Tego typu bodźcie nie służą formowaniu bogatszego człowieczeństwa. Przeciwnie, powodują, że coraz więcej ludzi, zwłaszcza dzieci i młodzieży, rezygnuje z ideałów godnych człowieka i że wielu młodych redukuje sens swego istnienia do szukania chwilowej przyjemności czy do odreagowania niepokoju.

Panuje obecnie moda na ochronę środowiska, a jednocześnie niemal nikt nie protestuje przeciwko zaśmiecaniu człowieka. Tymczasem na niewiele zda się nam to, że oddychamy czystym powietrzem czy że pływamy w czystym jeziorze, jeśli my sami jesteśmy zaśmieceni poprzez toksyczne bodźce, przeżycia czy substancje, na przykład przez pornografię i przemoc, papierosy i alkohol, tabletki antykoncepcyjne i zaburzoną seksualność, a także przez naiwne ideologie czy chore więzi międzyludzkie. Prawdziwa ekologia zaczyna się od ochrony człowieka i przejawia się szczególną troską o to, aby osoby w wieku rozwojowym karmiły się miłością i prawdą, dobrem i pięknem, szlachetnością i świętością. Podstawą ekologii jest ochrona człowieka przed zanieczyszczeniami fizycznymi, psychicznymi, moralnymi i duchowymi. Tymczasem obecnie dzieci i młodzież są zatruwani toksycznymi bodźcami, ideologiami i obyczajami. Są też zatruwani fałszywymi „idolami”, którzy nie radzą sobie z własnym życiem.

Niska kultura i wulgarna demokracja

Niska kultura prowadzi do tego, że zaczyna dominować niska formy demokracji, która pozwala na bezkarne zatruwanie dzieci i młodzieży toksycznymi bodźcami, obyczajami i ideologiami. Każdy ustrój społeczny opiera się na trzech filarach: na antropologii, na aksjologii oraz na technice sprawowania władzy. Pozytywnym aspektem demokracji jest to, że od strony techniki rządzenia opiera się na trójpodziale władzy, czyli na wzajemnej niezależności władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Jednak najważniejszym aspektem każdego ustroju nie jest technika rządzenia lecz realistyczna wizja człowieka oraz właściwa hierarchia wartości, która gwarantuje rzeczywisty rozwój obywateli. W tym aspekcie demokracja europejska jest wyjątkowo ułomna, gdyż opiera się na ułomnej antropologii oraz na równie ułomnym systemie wartości. W konsekwencji dominująca w takiej demokracji kultura karmi nas mitami o istnieniu łatwego szczęścia, o tym, że każdy powinien kierować się własną „prawdą” i żyć na „na luzie” zamiast szukać dobra, prawdy i piękna. Jest to kultura wyjątkowo tchórzliwa, gdyż nie ma odwagi zaproponować człowiekowi najbardziej choćby podstawowych wartości, aspiracji i ideałów, jak miłość, uczciwość, pracowitość czy odpowiedzialność. W takiej kulturze popędy i emocje stają się ważniejsze od więzi i wartości. Szkodliwe konsekwencje tego typu niskiej kultury widać już u dzieci, które stają się coraz bardziej nadpobudliwe, leniwe, agresywne, znudzone życiem. Niektóre są już zdeprawowane i popadają w różne nałogi. Coraz więcej rodziców nie radzi sobie z wychowaniem własnych dzieci. Coraz więcej rodziców zaczyna wręcz bać się własnych pociech.

Komunia święta: pokarm świętości

W obecnym, negatywnym niestety kontekście społecznym i kulturowym, pogłębione przygotowanie i przeżywanie I Komunii Świętej stwarza wyjątkową szansę na umocnienie w dobru zarówno dziecka, jak i jego rodziców. Komunia święta przypomina nam o tym, że nie samym chlebem żyje człowiek, gdyż nikt z nas nie jest samym tylko ciałem. Komunia święta jest też potwierdzeniem niezwykłej godności człowieka. Przypomina nam o tym, że każdy z nas jest ukochanym dzieckiem Boga. Tak, jak kochająca matka karmi swoje dziecko własną piersią, tak jeszcze bardziej kochający Bóg karmi nas w komunii świętej samym sobą! To chyba najbardziej niezwykły przejaw wyobraźni Bożej miłości względem człowieka. I tak, jak nie istnieje żaden zdrowszy pokarm dla niemowlęcia, jak mleko matki, tak nie istnieje żaden zdrowszy pokarm duchowy dla dzieci, młodzieży i dorosłych, jak karmienie się Bogiem: Jego obecnością, miłością i prawdą.

Komunia święta jest pokarmem bogatszego człowieczeństwa. Jest umocnieniem na drodze dorastania do świętości. Nie jest w stanie postępować w sposób godny człowieka ktoś, kto karmi się tym, co uwłacza jego godności i świętości. Komunia święta jest bezcennym pokarmem dla tych ludzi, którzy mają ewangeliczną mentalność zwycięzcy, czyli zgodnie z pragnieniem Jezusa, chcą czynić jedynie to, co dobre. Uczniów Jezusa interesuje wyłącznie optymalny sposób życia, czyli świętość, gdyż świętość to najpiękniejsza normalność dla człowieka stworzonego z miłości na obraz i podobieństwo Boga. Ewangeliczna świętość to nie ucieczka od życia czy cierpiętnictwo lecz naśladowanie Chrystusa, który umiał tak mocno kochać, że fascynował ludzi dobrej woli i śmiertelnie niepokoił faryzeuszów oraz cyników.

I Komunia Święta i życie Ewangelią

Przygotowanie do Pierwszej Komunii Świętej dziecka to dla całej rodziny szansa na pogłębienie przyjaźni z Bogiem oraz na odnowienie życia zgodnie z zasadami Ewangelii. Jeżeli rodzice i dzieci nie żyją na co dzień mądrością Ewangelii, jeżeli w niedziele i święta nie spotykają się z Bogiem w Eucharystii, to Pierwsza Komunia Święta stanie się jedynie epizodem i miłym wspomnieniem, które powiększy wprawdzie zasób rodzinnych fotografii, ale nie wpłynie na jakość wychowania dziecka ani na sposób jego postępowania. Pierwsza Komunia Święta to dla rodziców przypomnienie o tym, że powinni oni karmić swoje dziecko tymi samymi wartościami i prawdami, którymi karmi nas Bóg. To właśnie rodzice mają być pierwszymi świadkami tego, że Bóg każdego z nas doskonale rozumie i nieodwołalnie kocha. Rodzice dają dziecku czytelne świadectwo o miłości Boga do człowieka wtedy, gdy nie tylko do dziecka, ale również do siebie nawzajem odnoszą się z szacunkiem i z radosną miłością. Miłość doświadczana w rodzinie sprawia, że dziecku łatwo będzie uwierzyć w to, że Bóg kocha je nieodwołalnie i bezwarunkowo.

I Komunia Święta to okazja do tego, by wraz z dzieckiem wspomnieć i ponownie przeżyć chrzest święty, czyli pierwszy sakrament, który przyjęło ich dziecko. Chrzest to bowiem sakrament, w którym Bóg zawierzył rodzicom dziecko, które On kocha i które jest Jego przybranym dzieckiem. Prosząc o chrzest, rodzice zobowiązali się do tego, by codziennie karmić swojej dziecko Bożą prawdą o człowieku i Bożą miłością do człowieka.

Innym ważnym zadaniem rodziców w okresie bezpośredniego przygotowania do I Komunii Świętej jest prowadzenie dziecka na duchową głębię. Chodzi tu zwłaszcza o wyjaśnianie dziecku, że to, co najważniejsze, jest ukryte przed naszym wzrokiem. To, co decyduje o naszym życiu i o naszym losie, opiera się bowiem na miłości i na zaufaniu. Gdy dziecko bawi się na podwórku i jest pewne, że rodzice je kochają, to takie dziecko pozostaje spokojne, gdyż nie boi się tego, że oni gdzieś sobie wyjadą i że na zawsze pozostawią je bez opieki. Podobnie jeśli rodzice pomogą dziecku upewnić się, że jest kochane przez Boga, wtedy będzie ono potrafiło spotykać się i rozmawiać z Niewidzialnym Bogiem. Niezwykle ważnym sposobem przyprowadzania dziecka do Boga jest wspólna modlitwa w rodzinie, regularny udział całej rodziny w niedzielnej i świątecznej Eucharystii, a także wspólna lektura Pisma Świętego, które w prosty i poruszający sposób opowiada niezwykłą historię miłości Boga do człowieka.

Fascynowanie Bogiem, który karmi nas samym sobą

Ważnym zadaniem rodziców jest uczęszczanie wraz dzieckiem na katechezy w parafii, które stanowią bezpośrednie przygotowanie do uroczystości I Komunii Świętej. Wielką szansą na przyprowadzanie dziecka do Boga jest opowiadanie o Przyjacielu, który zawsze nas rozumie i kocha, który chroni nas przed naszą własną słabością i który karmi nas samym sobą, jak kochająca mama, która tuli swe niemowlę do piersi. Ważne jest też to, by rodzice opowiadali dziecku o tym, że oni również potrzebują przyjaźni z Bogiem, który uczy nas żyć mądrze i radośnie.

Od wczesnego dzieciństwa świetnie pamiętam to, że codziennie rano tata szedł do pracy a mama szła dwa kilometry pieszo do kościoła na Mszę świętą o godzinie szóstej rano, by wrócić z zakupami zanim ja i mój brat się obudzimy. Pamiętam też, że kilka miesięcy przed moją I Komunią Świętą poprosiłem mamę o to, by nie wstawała tak wcześnie i nie szła codziennie do kościoła, bo ma przecież tyle pracy w domu i może nie starczyć jej siły. Wtedy usłyszałem od mamy słowa, których nigdy nie zapomnę: „Syneczku, właśnie dlatego mam siłę, by to wszystko zrobić, bo codziennie karmię się miłością Boga w komunii świętej”. Ja też zapragnąłem mieć tyle siły co mama i dlatego tuż po I Komunii Świętej zapisałem się do ministrantów i chodziłem odtąd niemal codziennie na Mszę świętą.

Święto religijne a nie świeckie przyjęcie

Przygotowanie dziecka do osobistego i pogłębionego spotkania z Bogiem w komunii świętej to najważniejsze i najpiękniejsze zadanie rodziców. Księża i katecheci pomagają rodzicom w wypełnieniu tego zadania, ale nie mogą ich w tym zastąpić. Dopełnieniem przeżyć, które mają miejsce w kościele w czasie uroczystej Eucharystii jest święto, które rodzice organizują w domu. Święto to powinno być tak pomyślane, by stało się dla dziecka radosnym przedłużeniem przeżyć religijnych, a nie konkurencją dla tych przeżyć. Powinien to być zatem skromny poczęstunek, a nie huczne przyjęcie. Tego dnia powinno być w domu wyjątkowo dużo radości, a niekoniecznie dużo jedzenia, gości i gwaru. Posiłek powinien zacząć się uroczystą modlitwą, którą rodzice i rodzice chrzestni mogą ułożyć w sposób spontaniczny.

Oczywistą jest rzeczą to, że poczęstunek powinien być bez alkoholu, a na honorowym miejscu powinno siedzieć dziecko, bo to jest jego uroczystość. Sam posiłek nie powinien trwać zbyt długo, a w ramach duchowego „deseru” warto przygotować krótki, ale głęboki w treściach program, który może być dopełnieniem przeżyć z porannej Eucharystii. W ramach tego programu warto wspomnieć chrzest święty dziecka a także przeczytać i w prostych słowach skomentować fragment Ewangelii, w którym Jezus bierze dzieci w ramiona i je błogosławi. Można też zaśpiewać kilka piosenek, które opowiadają o miłości Boga do człowieka i o naszym powołaniu do świętości, wykorzystując w tym celu na przykład płyty „Arki Noego”. Warto także urządzić mały konkurs wiedzy biblijnej i poezji religijnej z udziałem dzieci, których zwykle jest sporo pośród zaproszonych gości. Rodzice powinni też poprosić gości o to, by ewentualne prezenty wręczyli dziecku dopiero przy pożegnaniu. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest przekazanie tych prezentów rodzicom, aby oni sukcesywnie wręczali je dziecku dopiero w kolejnych dniach po zakończeniu uroczystości.

Cennym elementem uroczystości jest rodzinny spacer po posiłku i rozmowy z dzieckiem o tym, jak przeżywa spotkanie z Jezusem w swoim sercu oraz jakie ma marzenia na dorosłe życie. Ważny jest także udział całej rodziny w dziękczynnym nabożeństwie popołudniowym, które w każdej parafii organizowane jest w dniu I Komunii Świętej. Dopełnieniem tego dnia powinna być wieczorna rozmowa rodziców z dzieckiem po to, by podsumować wszystkie przeżycia i by dziecko miało jeszcze jedną okazję ku temu, aby opowiedzieć o swoich przeżyciach i myślach związanych z tym niezwykłym dniem. Warto też, by rodzice powiedzieli dziecku o tym, że będą spokojni o jego rozwój i los, jeśli na zawsze zaprzyjaźni się ono z Jezusem. Bóg karmi nas swoją miłością właśnie po to, byśmy mieli siłę kochać i by nasza radość już tu, na ziemi, była wielka.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZD/1komunia_nkultura.html

KONTAKT Z WIKARIUSZEM :-) © 2013 | PIXEL GRAF, 2013

WARUNKI DOBREJ SPOWIEDZ 2021

Świeca Komunijna - znaczenie, czy może być świeca od chrztu

Świeca Komunijna - znaczenie, czy może być świeca od chrztu

Świeca to jeden z przedmiotów, z jakimi dziecko przystępuje do Pierwszej Komunii Świętej. Obok różańca, łańcuszka z medalikiem oraz poświęconego obrazka, jest podstawową pamiątką z tego wydarzenia.

Powinna być biała i posiadać okapnik. Dobrze jednak, jeśli jest to świeca z Chrztu Św.

Jakie znaczenie ma świeca komunijna?

Świece komunijne często są tymi samymi, które otrzymuje się podczas chrztu, stąd symboliczne ich użycie właśnie w tej części ceremonii.

Oprócz świec używanych podczas ceremonii przez dzieci, tzw. ministranci światła zapalają świece na ołtarzu, a potem przenoszą je w świecznikach w procesji, by następnie znów postawić je na ołtarzu. Światło świecy symbolizuje w liturgii działanie Chrystusa, który wedle słów Biblii jest tożsamy ze światłością. Światło świecy oznacza też światło wiary, gdyż o płomień zapalony od paschału – symbolu zmartwychwstałego Chrystusa – trzeba dbać w podobny sposób.

Poświęcenie  świec dzieciom przygotowującym się do Pierwszej Komunii Świętej./21.02.2021/ Niech one przypominają dzieciom i nam wszystkim, że mamy troszczyć się o żywą wiarę, trwać w łasce Bożej i pełni poświęcenia ofiarnie kochać Pana Boga i ludzi pełniąc dobre uczynki.

ROZMOWA BEZ ŻENADY . RODZICE I DZIECI

WWW.GOSC.PL → TYGODNIK GOŚĆ NIEDZIELNY → POLSKA → ROZMOWA BEZ ŻENADY

Rozmowa bez żenady

Jak rozmawiać z dziećmi o płciowości, radzi Anna Koźlik, doradca życia rodzinnego.

Agata Puścikowska: Dlaczego trudno rozmawiać z dziećmi o płciowości i seksie?

Anna Koźlik: Tematy te zawsze owiewała mgiełka tajemnicy. I to jest piękne, ponieważ cała seksualność jest ze swojej natury piękna, dobra i zachwycająca. Jest częścią naszej natury. Człowiek potrzebuje bliskości, która ma różne wymiary: od uścisku dłoni czy przyjacielskich kuksańców, przez wypitą wspólnie kawę, po piękno intymnej relacji małżeńskiej. Ci, którzy żyją w małżeństwach, doświadczają jej szczególnego wymiaru. Problem z poruszaniem tych kwestii w znacznej mierze odziedziczyliśmy po czasach mocno odległych. Manicheizm, wczesnochrześcijańska herezja, w materii widział sam grzech i zło. A skoro w materii, to także w ciele. A skoro w ciele, to także w seksualności i ogólnie płciowości. Więc przez wieki wokół piękna płodności narastało tabu. Razem z nim opowieści o bocianach, kapuście, przesądy, lęki, wstyd itd.

Mimo to jedni potrafią o tym mówić, a inni nie. Od czego to zależy?

Wiele zależy od atmosfery, w jakiej sami wzrastaliśmy. Jeśli tematy dojrzewania, szeroko rozumianej płciowości w kontekście miłości małżeńskiej były przez naszych rodziców otwarcie podejmowane, to jest spore prawdopodobieństwo, że w rozmowach z własnymi dziećmi przyjdzie nam to naturalnie. Ale są i tacy, którzy o seksualności nie usłyszeli nic pozytywnego, a jedynie same zakazy, bez przekazu o pięknie i radości, jaką bycie kobietą czy mężczyzną niesie. Czasami dorośli ludzie nie poruszają tych tematów między sobą, a co dopiero z dziećmi!

Dlaczego tak się dzieje?

Myślę, że wynika to z niewiedzy i lęku. Z niewiedzy, bo sami może czasami nie wiemy, jak to dokładnie z tą naszą biologią jest. A ponieważ (jakoś) działa, to uważamy, że nie ma potrzeby w to wnikać. Z lęku, bo nie wiemy, jak zagaić temat z dzieckiem, żeby uniknąć patetycznego: „Musimy cię w końcu, drogi potomku, uświadomić”. Rodzice też czasem czują, że bardzo by chcieli wprowadzić swoje dziecko w ten temat, ale nie wiedzą jak. Szukają publikacji, pytają wśród znajomych – czasem dopiero wtedy, kiedy dziecko jest już nastolatkiem w liceum.

W XXI wieku jest podobnie jak w połowie XX?

Myślę, że jednak jest lepiej i bardziej świadomie. Widać też rodzicielskie przebudzenie w szerszym zakresie – również uczenia się pewnych zdrowych nawyków i modeli wychowawczych. Przecież jeśli jest się rodzicem, zawsze jest nad czym pracować! Albo sami się do nowych wyzwań wcześniej przygotujemy, albo życie i dzieci nas nagle zaskoczą. Wtedy łatwo o uproszczony i moralizujący przekaz. Rodzice są ludźmi i mają określone predyspozycje: ktoś lepiej gotuje, komuś łatwiej idzie wytłumaczenie dziecku matematyki, któreś z rodziców jest bardziej biegłe w angielskim czy majsterkowaniu. Podobnie w temacie płciowości – jednemu łatwiej o tym mówić, innemu przychodzi to z większym trudem.

Jakie mogą być konsekwencje nierozmawiania z dziećmi o płciowości?

Długofalowe i katastrofalne. Bo jeśli nasze dojrzewające dzieci w domu nie usłyszą o miłości, która jest związana z płciowością, to poszukają wiedzy gdzie indziej, a ta, którą otrzymają, nie ma wiele wspólnego z dojrzałą, wierną i rozwijającą się w czasie miłością i relacją. Fizjologię płodności możemy nadrobić przy okazji kursu przedmałżeńskiego, rzecz w tym, czy będziemy na te tematy otwarci. Często doświadczam tego, że dorośli ludzie niewiele o tych kwestiach wiedzą.

Kiedy z dzieckiem rozmawiać?

Na rozmowę zawsze jest czas. Metod rozpoznawania płodności, a co za tym idzie tematów związanych z płciowością, uczyłam się, gdy miałam już własne dziecko. Czyli w dorosłości! Więc nic straconego. Oczywiście, że inaczej, nieco łatwiej rozmawia się z kilkulatkiem, inaczej z kilkunastolatkiem, a jeszcze inaczej z pełnoletnim dzieckiem. Łatwiej jest to zrobić, współpracując z dzieckiem od wczesnego etapu. Z kolei ze starszym przy okazji takiej rozmowy, przyjacielskiej, na luzie, więcej tematów jest do poruszenia. Ważne, żeby było to z nami i naszym codziennym życiem spójne: dzieci – i młodsze, i starsze – mają wbudowany czujnik... żenady i moralizowania. Gdy wyczuwają jedno i drugie, po prostu się zamykają.

Jak zacząć rozmowę z dziewczynką o płciowości?

Dobrze wykorzystać życiowe sytuacje, jak ciąża w rodzinie, mijana kobieta z wózkiem dziecięcym etc. W przypadku moich dzieci sprawdzały się zakupy środków higienicznych takich jak podpaski. Stąd już krok do rozmowy, kontynuowania opowieści. To będzie prostsze przy kilkulatkach, a potem zaprocentuje w tematach bardziej intymnych. Ważne, żeby wiedzę dostosowywać do indywidualnego rozwoju dziecka i być krok przed światem, który będzie chciał „uświadomić dziecko” szybciej i oddzielić seksualność od miłości. Czasem może być za późno na rozmowy o dojrzewaniu, które już się rozpoczęło, ale o płodności zawsze jest dobrze usłyszeć od kompetentnej mamy, która jest świadoma swojej fizjologii. Jeśli matka nie porozmawia z córką, nie pokaże jej pewnej wizji świata, w której każdy człowiek jest zaproszony do życia do miłości. Miłość w sposób szczególny objawia się w seksie i płciowości, tu ukazuje swoje bogactwo. Jeśli tego nie wiemy, nie przekażemy, nasze dziecko może trafić na zupełnie inną wizję człowieka: hedonistyczną, zorientowaną wybiórczo, degradującą teologię ciała. Trudne to zadanie dla rodziców, ale trzeba zacząć od siebie, wtedy jest szansa, że dzieci zbudują coś na tej naszej pracy. Jeśli rozmawiam z dziećmi o higienie, zasadach bezpieczeństwa i różnych normach społecznych, to dlaczego miałabym pominąć temat, który jest jednym z istotniejszych? Nauczenie miłości ważniejsze jest od nauczenia sprzątania w pokoju.

Jesteś promotorem projektu „Mama córce, kobieta kobietce”. Co to takiego?

To kapitalny pomysł, by z dzieckiem rozmawiać i nie wstydzić się. Projekt ma na celu stworzenie przestrzeni do rozmów mamy i córki na tematy związane z płciowością i dojrzewaniem. Mama jest najbardziej odpowiednią osobą, aby odpowiedzieć na pytania dziewczynki, która za chwilę będzie dojrzewać. Jak pokazały badania Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny według metody prof. Józefa Roetzera przeprowadzone w 2016 r., dziewczynki do 14 lat chcą rozmawiać o dojrzewaniu, cyklu miesiączkowym, zmianach związanych z wyglądem właśnie z mamą! Bezpieczna atmosfera, klimat zaufania i bliska relacja z mamą to najlepszy punkt wyjścia. W projekcie chcemy wesprzeć mamę, ale również ciocię, mamę chrzestną czy inną kobietę bliską 10-,12-letniej dziewczynce. Chodzi o to, by porozmawiała ze swoją córką (krewną) wchodzącą w okres dorastania o tym, jak będzie zmieniało się jej ciało, o pojawieniu się pierwszej miesiączki, higienie, funkcjonowaniu kobiecego cyklu, dojrzewaniu i płodności.

Projekt powstał z realnej potrzeby?

Tak. Wiele kobiet pytało o kursy i materiały skierowane właśnie do nastolatek. Przychodziły prośby o materiały rzetelne, ale i atrakcyjnie opracowane. W projekcie „Mama córce, kobieta kobietce” wzmacniamy więc kompetencje mamy, która otrzymuje rzetelne materiały edukacyjne. Pierwszy etap projektu skierowany jest do mam – nauczycielek naturalnych metod rozpoznawania płodności. Panie przejdą szkolenie, które obejmować będzie m.in. zapoznanie z materiałami edukacyjnymi, aplikacją mobilną INERcycle. Następnie przekażą wiedzę o płodności własnym córkom. W każdym województwie będą co najmniej trzy mamy nauczycielki i zostanie wybrana koordynatorka regionalna, która będzie wspierać mamy nauczycielki w prowadzeniu warsztatów.

A jeśli mamę rozmowa z córką o płciowości przerasta, bo wstydzi się i nie potrafi?

Niech najpierw spróbuje! Chociażby z pomocą projektu „Mama córce, kobieta kobietce”. To jest pomysł dla takiej mamy. Pakiet materiałów zawiera m.in. scenariusz rozmów, podpowiedzi, w jaki sposób „pogaduszki” z córką inicjować, jakiego języka używać, jak opowiadać i jak odpowiadać na wątpliwości. Świadomość tego, że inne mamy również doświadczają takich dylematów, może być uwalniająca i wzmacniająca. Mamy, które zechcą w projekcie uczestniczyć, otrzymają możliwość konsultacji z psychologiem czy pedagogiem. Zapewniam, że to działa. Po warsztatach pilotażowych okazało się, że jeśli nawet wrażliwa i wstydliwa mama dostanie odpowiednie wsparcie, potrafi rozmawiać z córką. Skutecznie, merytorycznie, z sercem, i bez czerwonych policzków.•

Anna Koźlik

ZALEGLA I KOMUNIA Z TEGO ROKU 2020 ODBEZDEI SIĘ 30 MAJA 2021 R NA MSZY ŚW O GODZ 11.45 N AŻYCZENIE RODZICÓW

UWAGA RODZICE : I  KOMUNIA ZALEGŁA DLA  DZIECJ Z ROKU 2020  ODBĘDZIE SIĘ  30 MAJA 2021 NA MSZY ŚW O GODZ 11.45 W UROCZYSTOŚĆ TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ

MARZEC 2020 RODZICE I DZIECI KOMUNIJNE

Czytajmy "Katechizm"… i to nie tylko w Roku Wiary

Czytajmy "Katechizm"… i to nie tylko w Roku Wiary

"Nasz Kochany Papież, Jan Paweł II, dał nam wspaniałe dzieło, w którym wiarę stuleci wyjaśniono w sposób syntetyczny: Katechizm Kościoła Katolickiego. Ja sam mogłem przedstawić niedawno Kompendium tego Katechizmu, przygotowane na życzenie zmarłego Papieża. To dwie fundamentalne książki, które chciałbym wszystkim wam polecić."

Benedykt XVI
Kolonia, 21.08.2005

KKK I – Wyznanie wiary   *   KKK II – Sakramenty   *   KKK III – Dekalog   *   KKK IV – Modlitwa

Kategoria: KKK II – Sakramenty

Sakrament Eucharystii

KKK 1322 – 1419   *   YC 208 – 223

Jak jest określana Eucharystia?

1328 Wielość nazw, jakimi jest określany ten sakrament, wyraża jego niewyczerpane bogactwo. Każda z nich ukazuje pewien jego aspekt. Nazywa się go:
Eucharystią, ponieważ jest dziękczynieniem składanym Bogu. Greckie wyrazy eucharistein (Łk 22,19; 1 Kor 11, 24) i eulogein (Mt 26, 26; Mk 14, 22) przypominają żydowskie błogosławieństwa, które - szczególnie podczas posiłku - wychwalają dzieła Boże: stworzenie, odkupienie i uświęcenie.

1329 Wieczerzą Pańską, ponieważ chodzi o Ostatnią Wieczerzę, którą Chrystus spożył ze swymi uczniami w przeddzień męki, i zapowiedź uczty godów Baranka w niebieskim Jeruzalem. Łamaniem Chleba, ponieważ ten obrzęd, charakterystyczny dla posiłku żydowskiego, został wykorzystany przez Jezusa, gdy błogosławił i dawał uczniom chleb jako gospodarz stołu, zwłaszcza podczas Ostatniej Wieczerzy. Po tym geście uczniowie rozpoznają Jezusa po Zmartwychwstaniu. Pierwsi chrześcijanie będą w ten sposób nazywać swoje zgromadzenia eucharystyczne. Oznacza to, że wszyscy, którzy spożywają jeden łamany Chleb Chrystusa, wchodzą we wspólnotę z Nim i tworzą w Nim jedno ciało.
Zgromadzeniem eucharystycznym (synaxis), ponieważ Eucharystia jest w zgromadzeniu wiernych, które jest widzialnym znakiem Kościoła.

1330 Pamiątką Męki i Zmartwychwstania Pana.
Najświętszą Ofiarą, ponieważ uobecnia jedyną ofiarę Chrystusa Zbawiciela i włącza w nią ofiarę Kościoła. Używa się także nazwy ofiara Mszy świętej, "ofiara pochwalna" (Hbr 13, 15), ofiara duchowa, ofiara czysta i Święta, ponieważ dopełnia i przewyższa wszystkie ofiary Starego Przymierza.
Świętą i Boską liturgią, ponieważ celebrowanie tego sakramentu zajmuje centralne miejsce w całej liturgii Kościoła i jest jej najgłębszym wyrazem. W tym samym znaczeniu nazywa się również ten sakrament celebrowaniem świętych Misteriów. Mówi się także o Najświętszym Sakramencie, ponieważ jest to sakrament sakramentów. Nazwa ta odnosi się szczególnie do postaci eucharystycznych przechowywanych w tabernakulum.

1331 Komunią, ponieważ przez ten sakrament jednoczymy się z Chrystusem, który czyni nas uczestnikami swojego Ciała i swojej Krwi, abyśmy tworzyli z Nim jedno ciało. Nazywa się jeszcze Eucharystię rzeczami świętymi (ta hagia; sancta) i jest to pierwotne znaczenie "komunii świętych" (świętych obcowania), o której mówi Symbol Apostolski. Nazywa się ją również chlebem aniołów, chlebem z nieba, lekarstwem nieśmiertelności, wiatykiem...

1332 Mszą świętą, ponieważ liturgia, w której dokonuje się misterium zbawienia, kończy się posłaniem wiernych (missio), aby pełnili wolę Bożą w codziennym życiu.

W skrócie

1406 Jezus mówi: "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki... Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne... trwa we Mnie, a Ja w nim" (J 6,51.54.56).

1407 Eucharystia jest centrum i szczytem życia Kościoła, ponieważ Chrystus włącza Kościół i wszystkie jego członki do swojej ofiary uwielbienia i dziękczynienia, złożonej raz na zawsze Ojcu na krzyżu. Przez tę ofiarę Chrystus rozlewa laski zbawienia na swoje Ciało, którym jest Kościół.

1408 Celebracja Eucharystii obejmuje zawsze: głoszenie słowa Bożego, dziękczynienie składane Bogu Ojcu za wszystkie Jego dobrodziejstwa, a zwłaszcza za dar Jego Syna; konsekrację chleba i wina oraz uczestniczenie w uczcie liturgicznej przez przyjmowanie Ciała i Krwi Pana. Elementy te konstytuują jeden i ten sam akt kultu.

1409 Eucharystia jest pamiątką Paschy Chrystusa, to znaczy dzieła zbawienia wypełnionego przez Jego życie, śmierć i zmartwychwstanie. Dzieło to uobecnia się w czynności liturgicznej.

1410 Sam Chrystus, wieczny Arcykapłan Nowego Przymierza, działając przez posługę kapłanów, składa Ofiarę eucharystyczną. Sam Chrystus, rzeczywiście obecny pod postaciami chleba i wina, jest również darem ofiarnym składanym w Eucharystii.

1411 Tylko kapłani ważnie wyświęceni mogą przewodniczyć Eucharystii i konsekrować chleb i wino, aby stały się Ciałem i Krwią Pana.

1412 Istotnymi znakami sakramentu Eucharystii są pszenny chleb i wino gronowe, nad którymi wzywa się błogosławieństwa Ducha Świętego i kapłan wypowiada słowa konsekracji, będące słowami Jezusa z Ostatniej Wieczerzy: "To jest Ciało moje za was wydane: To jest kielich Krwi mojej..."

1413 Przez konsekrację dokonuje się przeistoczenie (transsubstantiatio) chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Pod konsekrowanymi postaciami chleba i wina jest obecny żywy i chwalebny Chrystus w sposób prawdziwy, rzeczywisty i substancjalny, z Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem.

1414 Eucharystia jako ofiara jest także składana na wynagrodzenie za grzechy żywych i zmarłych, a także by otrzymać od Boga duchowe i doczesne dary.

1415 Kto chce przyjmować Chrystusa w Komunii eucharystycznej, musi być w stanie laski. Jeśli ktoś ma świadomość, że popełnił grzech śmiertelny, nie powinien przystępować do Eucharystii bez otrzymania uprzednio rozgrzeszenia w sakramencie pokuty.

1416 Przyjęcie Ciała i Krwi Chrystusa w Komunii świętej pogłębia zjednoczenie komunikującego z Panem, gładzi grzechy powszednie i zachowuje od grzechów ciężkich. Ponieważ zostają umocnione więzy miłości między komunikującym a Chrystusem, przyjmowanie tego sakramentu umacnia jedność Kościoła, Mistycznego Ciała Chrystusa.

1417 Kościół żywo poleca wiernym, by przyjmowali Komunię świętą, gdy uczestniczą w celebracji Eucharystii. Zobowiązuje ich do tego przynajmniej raz w roku